● Zapytany o Apel Pamięci na obchodach Powstania Warszawskiego resort obrony wstrzymuje się od odpowiedzi.
● Jednocześnie MON zaznacza rolę, jaką w upamiętnieniu polskiego zrywu wobec okupujących Warszawę Niemców odegrali, zmarli w Smoleńsku Lech Kaczyński, czy Czesław Cywiński.
● Warszawa pamięta o Powstaniu już od 72 lat.
Dziennikarze RMF zapytali szefostwo MON, jak będzie wygłaszany Apel Pamięci w czasie obchodów Powstania Warszawskiego. Środowiska powstańcze zastanawiają się, jak będzie wyglądać w tym roku (mija 72. rocznica zrywu stolicy) upamiętnienie ofiary Armii Krajowej (AK)?
Część powstańców nie chce, by wprowadzono zmiany, co wiąże się z odczytaniem Apelu Pamięci z pominięciem wprowadzonej do niego niedawno przez Antoniego Macierewicza sekwencji wspominającej ofiary katastrofy smoleńskiej.
Kierownictwo resortu wstrzymało się od jednoznacznej odpowiedzi i ograniczyło się tylko do stwierdzenia, że polska tradycja wojskowa, znaczenie Powstania Warszawskiego będą wzięte pod uwagę, gdy zapadną ostateczne rozstrzygnięcia.
MON przypomniał też w odpowiedzi dla rozgłośni, że w katastrofie smoleńskiej zginęli prezydent Lech Kaczyński, który w okresie sprawowania urzędy prezydenta Warszawy zasłużył się pamięci Powstania (zainicjował stworzenie Muzeum Powstania Warszawskiego), a także Czesław Cywiński, prezes Zarządu Głównego Światowego Związku Żołnierzy AK. Organizacja ta kultywuje pamięć Armii Krajowej, która zorganizowała Powstanie w 1944 r.
Apel pamięci wywołuje kontrowersje od sporu, który pojawił się przy tegorocznych obchodach Poznańskiego Czerwca. Środowiska w Poznaniu, które są związane z ofiarami tamtych wydarzeń, jak i prezydent miasta, byli zniesmaczeni obecnością w Apelu Pamięci wzmianki o ofiarach smoleńskich. Argumentowano, że wspominanie wydarzenia z 2010 roku nijak ma się do pamięci ofiar z 1956 r.
- (Rozporządzenie - red.) wydał minister obrony narodowej i obowiązuje w całym kraju - mówił o decyzji Antoniego Macierewicza w czerwcu tego roku komendant garnizonu poznańskiego, który z ramienia Wojska Polskiego organizował Apel Pamięci w czasie obchodów w Poznaniu. - Treść apelu pamięci musimy uzgadniać z departamentem w MON. Bez ofiar katastrofy smoleńskiej nie zostanie zaakceptowany.
Powstanie Warszawskie było zbrojnym zrywem okupowanej Warszawy, który trwał od 1 sierpnia do 3 października 1944 roku. Celem akcji było wyzwolenie polskiej stolicy spod okupacji niemieckiej nim wkroczy do niej Armia Czerwona, lub przynajmniej osłabienie obrony niemieckiej do czasu ofensywy sowietów.
W wyniku powstania Polska strona straciła około 10 tys. żołnierzy, a straty cywilne szacowane są na 150 do nawet 200 tys. zabitych. Cywile stanowili najliczniejszą grupę walczącą w starciach. Armia Trzeciej Rzeszy w przeciągu dwóch miesięcy trwania powstania praktycznie zrównała Warszawę z ziemią.