• Politycy PiS i komisja ds. łączności z Polakami za granicą przygotowała apel dotyczący edukacji.
• W myśl pisma rząd i MEN ma uwzględnić historię kresów I i II RP w swoich programach nauczania.
• Dokument ma być przyjęty jeszcze w środę (21 września).
- Na Ukrainie języka polskiego uczy się około 11 tysięcy dzieci, a zainteresowanie nim wciąż rośnie - powiedział w poniedziałek (19 września) poseł PiS Michał Dworczyk, przewodniczący sejmowej Komisji Łączności z Polakami za granicą. Przypomniał też o zrealizowanych i planowanych projektach edukacyjnych dotyczących Polaków na Kresach.
- W blisko pięćdziesięciu polskich liceach i gimnazjach odbyły się lekcje dotyczące dziedzictwa I i II RP na Kresach. Minister edukacji narodowej (Anna Zalewska - red.) zadeklarowała uruchomienie programów edukacyjnych, których częścią będą wycieczki uczniów na Kresy, swoje programy przygotowuje też IPN - zaznaczył poseł.
Czytaj: PiS chce odznaczeń dla obcokrajowców, którzy pomagają Polakom
W środę (21 września) komisja łączności z Polakami za granicą przyjmie dezyderat skierowany do Rady Ministrów, którego głównym postulatem jest to, aby we wszystkich programach edukacyjnych MEN, czy też Ministerstwa Kultury, znalazły się elementy dotyczące historii Kresów I i II RP, polskiego dziedzictwa na Kresach. Dezyderat jest w pracach komisji z inicjatywy posłów PiS.
Poseł Dworczyk w środę mówił też o sytuacji Polaków w Rosji na antenie Polskiego Radia.
Dał też do zrozumienia, że sytuacja Polaków w Rosji zaczyna być trudniejsza, choć nadal nie jest tragiczna. - Mniejsze znaczenie w Rosji ma narodowość mniejszości. Po prostu wszystkich w Rosji dotyka brak demokracji - mówił o działaniach społecznych w Federacji poseł.
Podobnie jak na Ukrainie, i w Rosji trwa bowiem "wzmożenie patriotyczne". Tj. budowanie postawy niechęci wobec konkretnego przeciwnika.
- Występowaliśmy (jako Polacy - red.) w Rosji często jako potencjalne zagrożenie, czy agent USA - relacjonował poseł Dworczyk. - Teraz też taka narracja się pojawia. Ale to byłoby nadużycie gdybym mówił, że Polacy są w Rosji prześladowani.
Mniejszość Polska w Rosji to niewielki odsetek społeczeństwa (około 73 tysięcy, dane z 2010 roku). Liczebność Polaków w Federacji zmalała na przełomie XX wieku w wyniku przesiedleń i zmian granic wschodnich sąsiadów.