• Pomysł zakłada zwiększenie obecności polskiej muzyki na antenie rozgłośni radiowych.
• Obecnie polska twórczość muzyczna musi wypełnić 32 proc. czasu antenowego. 
• Radiowcy są wobec pomysłu sceptyczni.

Posłowie klubu parlamentarnego Kukiz'15 postulują wprowadzenie nowych przepisów regulujących nadawanie polskiej muzyki w rozgłośniach radiowych. Press.pl podaje informację, że zmiana tych przepisów stanowczo nie podoba się dziennikarzom muzycznym w polskich rozgłośniach.

Według obowiązującej ustawy, która określa ilość nadawania muzyki rozgłośnie są zobowiązane do wypełnienia czasu antenowego w 33 proc. rodziną produkcją muzyczną. Poseł Liroy-Marzec, argumentował, że próg ten należy podnieść do połowy.

- Są kraje UE, w których udział tej muzyki mają dużo lepszy - mówił Liroy-Marzec w Superstacji. -  Wystarczy pojechać do Francji czy do Niemiec. Włączyć sobie tam radio i usłyszeć, jak dużo ich rodzimej muzyki tam leci. W naszym interesie jest dbanie o rodzimych artystów.

Wobec trendów słuchania muzyki, radiowcy wyrażają się o pomyśle bardzo sceptycznie. Podkreślają, że dostępność muzyki w internecie działa na niekorzyść radia. Słuchacze wobec wysokiego udziału muzyki, której nie preferują mogą przestać słuchać radia.

- Tak drastyczne zmiany grożą tym, że młodzi Polacy przestaną słuchać tradycyjnego radia - mówił Bogusław Potoniec, dyrektor programowy Grupy Radiowej Time. - Wybiorą Spotify, Deezera lub stacje internetowe, których żadne ograniczenia nie dotyczą. Te przepisy byłyby wyłącznie prezentem dla wielkich światowych korporacji, stojących za obecnymi już na polskim rynku serwisami streamingowymi.

Potoniec w tym samym wywiadzie zauważa, że jakość polskiej muzyki rośnie i nie musi być preferowana w rozgłośniach radiowych zabiegami prawnymi.

PODOBAŁO SIĘ? PODZIEL SIĘ NA FACEBOOKU

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google News