Pomysł Europejskiej Straży Granicznej wywołał uśmiech na twarzy prezydenta Czech Milosza Zemana

· Pierwsze informacje o powstaniu służby europejskiej do kontroli granic zewnętrznych pojawiły się pod koniec 2015 r.
· Kontrowersje wzbudza proponowana liczebność służby -tysiąc pięćset osób.
· W ocenie prezydenta Czech, Milosza Zemana, taka ilość funkcjonariuszy wobec milionów uchodźców, którzy napłyną do Europy z nastaniem wiosny, to stanowczo za mało.

Bruksela zaproponowała członkom UE powołanie wspólnej straży granicznej do ochrony unijnych granic. Zadaniem głównym powołanej służby ma być powstrzymanie fali nielegalnej imigracji, która wiosną jest oczekiwana na Morzu Śródziemnym i w Grecji.

Milosz Zeman uznał, że sam pomysł Europejskiej Straży Granicznej jest wart rozważenia. Jednak zaznaczył od razu, że proponowana liczebność służby - tysiąc pięciuset funkcjonariuszy - jest po prostu śmieszna.

Prezydent Czech argumentował, że przemytników ludzi w Europie jest ponad 30 tysięcy. Półtoratysięczna służba nie będzie w stanie sprostać wyzwaniom.

Zeman następnie pytał retorycznie, od czego wszystkie kraje europejskie, a przede wszystkim Grecja, mają swoje armie?

Przeczytaj o sprzeciwie Jarosława Gowina wobec pomysłu referendum w sprawie imigrantów.

Polska w grudniu 2015 r. wstępnie wyraziła zgodę na pomysł Europejskiej Służby Granicznej w kształcie, jaki proponowała Komisja Europejska, ale stanowisko rządu Beaty Szydło nie jest jasne.

Fabrice Leggeri, szef osadzonej w Warszawie unijnej agencji Frontex, która monitoruje i koordynuje ochronę zewnętrznych granic UE uważa, że jeśli nie powstanie europejska straż graniczna, strefa Schengen się nie utrzyma.

Kryzys imigracyjny przyspieszył wprowadzenie rozwiązania Europejskiej Służby Granicznej, bo o samym pomyśle mówi się od końca lat 90-siątych XX w.

Najbardziej kontrowersyjnym szczegółem proponowanego rozwiązania jest uprawnienie Straży do ingerowania na terenie państw członkowskich, bez zgody władz tego kraju. Sprzeciw wobec tej możliwości jest duży, zwłaszcza wśród nowych krajów UE. O sprawie pisał "Financial Times."

Wobec kryzysu imigracyjnego, na przełomie grudnia i stycznia UE przyspieszyła gromadzenie dodatkowych środków finansowych dla Turcji, która ma je rozdysponować wśród syryjskich uchodźców. UE przygotowuje 3 mld euro na ten cel.

Dodajmy, że Frontex jest instytucją koordynującą i wymieniającą informacje, a nie przeciwdziałającą fizycznemu przedostawaniu się ludzi przez zewnętrzne granice UE.

PODOBAŁO SIĘ? PODZIEL SIĘ NA FACEBOOKU