• W Polsce czynnie zawód lekarza wykonuje ponad 160 tys. osób. Na tysiąc mieszkańców przypada 2,2 lekarza.
• Na wszystkich rocznikach kierunków medycznych kształci się obecnie ponad 21 tys. młodych, a liczba lekarzy powyżej 60. roku życia przekroczyła już 24 proc.
• Zdaniem Macieja Hamankiewicza, prezesa Naczelnej Izby Lekarskiej, jeśli nie zaczniemy reagować, wkrótce nie będzie miał nas kto leczyć, a jedynym rozwiązaniem będzie import lekarzy z zagranicy.
– W centralnym rejestrze Naczelnej Izby Lekarskiej mamy zarejestrowanych ponad 180 tys. lekarzy i lekarzy dentystów, z czego ponad 160 tys. czynnie wykonuje swój zawód – mówi Maciej Hamankiewicz, prezes Naczelnej Izby Lekarskiej.
Jeśli chodzi o liczbę lekarzy przypadających na tysiąc mieszkańców – Polska jest w ogonie Europy. To 2,2 lekarza na tysiąc osób. Dla porównania, w Grecji – 6,6 lekarza; w Niemczech (kraju, który cierpi na duży deficyt lekarzy i chce zatrudnić dwa roczniki absolwentów polskich uczelni) – 4,1 lekarza; w Czechach na tysiąc mieszkańców przypada 3,4; a w Rosji – 3,6 lekarza.
Czy te statystyki da się poprawić? – W Polsce aktualnie na wszystkich rocznikach kierunków medycznych studiuje 21 tys. młodych osób. Pojawił się pomysł zwiększenia limitu przyjęć na studia o 20 proc., ale jest on niewystarczający. Poza tym, aby zwiększyć na raz liczbę studentów, potrzebne jest dofinansowanie i potrzebni są wykładowcy – wyjaśnia Hamankiewicz.
Więcej przeczytasz na PulsHR.pl