• Spory polityczne, które toczą się w Polsce coraz bardziej dotykają samorządów.
• Dyskusja podczas Nadzwyczajnego Zgromadzenia Związku Powiatów Polskich przez chwilę przypominała sejmowe „przepychanki” pomiędzy partiami.
• Jak mówią starostowie, wcześniej tego nie było.
Związek Powiatów Polskich podjął podczas spotkania w Częstochowie kilka stanowisk, w których krytycznie odniósł się do rządowych projektów zmian w prawie. Podczas dyskusji przekonaliśmy się jednak, że w samym związku zarysowują się polityczne podziały.
Kilku starostów wywodzących się z PiS-u nawoływało z trybuny do złagodzenia stanowisk.
– Jestem z PiS-u: i co, będziecie gwizdać? – pytał zebranych na sali ponad 200 przedstawicieli powiatów Józef Kardyś, starosta kolbuszowski.
Kardyś zarzucił prezesowi związku Ludwikowi Węgrzynowi upolitycznianie działań ZPP, zapraszanie na zgromadzenie i dopuszczanie do głosu jedynie przedstawicieli opozycji. – A związek nigdy nie był polityczny, starostowie tak, ale nie związek – dodawał samorządowiec z Kolbuszowej. Jak mówił, „trzeba dać rządowi więcej czasu i nie krytykować każdej decyzji”.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Polityczne przepychanki coraz bardziej dotykają samorządów