• Policja odnotowała w poniedziałek 143 zgromadzenia związane z tzw. czarnym protestem. Uczestniczyło w nich ok. 98 tys. osób - poinformował komendant główny policji nadinsp. Jarosław Szymczyk.
• Dodał, że po "czarnym proteście" w Poznaniu zatrzymano trzy osoby.
• Jak powiedział, nie ma zgody i przyzwolenia, aby atakować policjantów stojących na straży prawa.
- Wszystkie praktycznie te zgromadzenia przebiegały w sposób niezwykle spokojny i bezpieczny i to było efektem dobrej, jak zwykle profesjonalnej, służby pełnionej przez polskich policjantów w tych miejscach - powiedział komendant policji.
Dodał, że odnotowano siedem incydentów.- Były to bardzo drobne incydenty i tylko jeden z nich, ten poznański, miał charakter zbiorowy - poinformował Szymczyk.
Jak relacjonował komendant, te trzy osoby, które zaatakowały policjantów, były wcześniej notowane za podobne przestępstwa; są powiązane ze środowiskiem anarchistycznym.
Mówił, że po zakończeniu "czarnego protestu" w Poznaniu grupa 17 osób na ul. św. Marcin zaatakowała pododdział policji, który zabezpieczał ten rejon. Według relacji komendanta, były to osoby zamaskowane, w kominiarkach, które obrzuciły policjantów kamieniami, butelkami i zapalonymi racami. W wyniku tego - jak zaznaczył - bezpodstawnego ataku pięciu policjantów zostało rannych. Mają obrażenia twarzy, poparzenia szyi i klatki piersiowej oraz potłuczenia.
- Ten atak był powodem do podjęcia interwencji, w wyniku której zatrzymano trzy najbardziej agresywne osoby. W pewnym momencie doszło do próby odbicia tych osób. Wtedy policjanci użyli gazu pieprzowego - mówił komendant.
- Nie ma zgody i przyzwolenia, aby atakować policjantów stojących na straży prawa. Oskarżenia o brutalność policji są bezpodstawne - dodał Szymczyk.
KOMENTARZE (1)
Do artykułu: Policja: Było 143 "czarnych protestów, ok. 98 tys. uczestników