Polska znalazła się na 2. miejscu na świecie w kategorii poparcia dla wolności słowa. Uplasowaliśmy się tuż za USA, a zdecydowanie przed Niemcami, Włochami czy Francją – wynika z raportu Global Attitudes Survey Pew Research Center.
Analitycy na potrzeby badania przyjęli skalę 0-8 (0 oznacza najmniejsze poparcie, 8 – największe). Polska dostała ocenę 5,66 i wśród badanych krajów (nie uwzględniono m.in. Skandynawii), większe poparcie dla wolności słowa uzyskano jedynie w Stanach Zjednoczonych (5,73). Na trzecim miejscu zameldowali się Hiszpanie z wynikiem 5,62.
Zdecydowanie gorzej od nas wypada większość badanych krajów „starej UE”. Niemcy uzyskały notę 4,34; Włochy 4,69; Francja 4,72; Wielka Brytania 4,78.
Na Ukrainie zanotowano wynik 2,85, w Rosji 3,34. Najmniejsze poparcie dla wolności wypowiedzi jest Senegalu, Jordanii i Pakistanie.
Polacy opowiadają się także za prawem mediów do informowania o protestach politycznych. Stanowisko takie przyjmuje aż 90 proc. badanych Polaków. Tylko 8 proc. Polaków jest zdania, że rząd powinien móc blokować tego typu informacje. To drugi wynik w Europie, za Hiszpanią.
Polacy są ponadto zdecydowanie przeciwni temu, by rząd mógł blokować media przed publikacją informacji, które mogą destabilizować gospodarkę, a także takich, które zagrażają narodowemu bezpieczeństwu. Odsetek zwolenników takich rozwiązań jest u nas najniższy w Europie.
KOMENTARZE (3)
Do artykułu: Polacy kochają wolność słowa i brak poprawności politycznej: Ten ranking nie zostawia złudzeń