- Bardzo dziękujemy wszystkim Polakom, którzy wzięli udział w marszu. Cieszymy się, że było nas tak dużo - mówi poseł PO Borys Budka.
Poseł PO w w "Nowym Dniu z Polsat News" komentował liczbę osób, biorących udział w marszu 7 maja. Jak twierdzi, było ich ponad 240 tys.
- Opieramy się na danych ratusza - mówił Borys Budka. Ten podał, że w manifestacji wzięło udział 240 tys. osób.
Za "kuriozalne" poseł PO uznał tłumaczenia rzecznika Komendy Stołecznej Policji Mariusza Mrozka, który twierdził, iż oszacowanie dokładnej liczby uczestników jest utrudnione ze względu na dużą liczbę turystów na Trakcie Królewskim.
- Chciałbym, żeby Warszawa każdego weekendu przeżywała taki boom turystyczny, jak twierdzi rzecznik policji - mówił. Przypomnijmy, według policji w sobotnim marszu udział wzięło 45 tys. osób.
- Myślę, że te dane są pod dyktando obecnego rządu.Ta liczba boli obecną władzę, która nie zdawała sobie sprawy z tego, jak wielu Polaków będzie przeciwstawiać się demolowaniu państwa - komentował Borys Budka.
Czytaj też: Mariusz Błaszczak: Marsz 7 maja to porażka Grzegorza Schetyny
Poseł PO odniósł się także do zapowiadanego wspólnego startu opozycji w kolejnych wyborach parlamentarnych.
- Platforma Obywatelska rozumie, że tylko wspólnymi działaniami opozycji doprowadzimy, by już na zawsze pożegnać w najbliższych wyborach tą ekipę, która prowadzi Polskę na manowce Europy, która nie szanuje prawa własnego kraju, konstytucji - mówił.
PO za udział w marszu podziękowała na Twitterze. Liczbę uczestników określiła tam na 250 tys., sam zaś marsz nazwała: największą manifestacją w wolnej Polsce.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: PO: To największa manifestacja w wolnej Polsce