● Była premier Ewa Kopacz (PO) krytykuje decyzję zarządu partii o wyrzuceniu trzech polityków z Platformy.
● Ewę Kopacz niepokoją możliwe scenariusze wydarzeń. Polityk chce uniknąć rozłamu w Platformie.
● Bogdan Zdrojewski w środę (21 lipca) złożył na ręce przewodniczącego partii rezygnację ze sprawowania zarządu komisarycznego w dolnośląskich strukturach PO.
Była premier z ramienia PO, obecnie poseł tej partii Ewa Kopacz skomentowała sytuację w opozycyjnej partii. Posłanka jest krytycznego zdania wobec decyzji Grzegorza Schetyny, który w środę (20 lipca) ogłosił wyrzucenie z partii innych polityków. Lider opozycyjnej obecnie PO wyrzucił Michała Kamińskiego, Jacka Protasiewicza i Stanisława Huskowskiego.
- Byłam przeciwko (tej decyzji - red.), bo mam zupełnie inną optykę. Uważam, że nie można powodować takiej oto sytuacji, żeby ludzie albo byli zmuszani do wychodzenia, albo byli wyrzucani z partii - oceniła Kopacz.
Polityk nie kwestionuje, że w PO są osoby oponujące wobec stanowiska kierownictwa partii, ale to w jej ocenie nie znaczy, że należy karać takie jednostki. - Jeśli ludzie nawet są przeciwko przewodniczącemu, ale nie szkodzą PO, to nie powinni być za to karani - mówiła była premier. Jednocześnie dała jasno do zrozumienia, że rozłam w Platformie to ostatnie co chce zobaczyć.
Kolejnym objawem zmian w PO była wieczorna decyzja Bogdana Zdrojewskiego. Minister kultury w rządach Donalda Tuska stwierdził, że rezygnuje ze sprawowanej funkcji komisarza w strukturach PO na Dolnym Śląsku. Schetyna dowiedział się o jego decyzji w środę o 13.00.
Partia od momentu przeprowadzenia w Polsce wyborów parlamentarnych w 2015 roku szuka pomysłu na siebie.
Platforma powstała 24 stycznia 2001 roku. Jej kluczowymi postaciami wtedy byli Donald Tusk, Andrzej Olechowski i Maciej Płażyński. Reprezentowała w latach 2001 do 2005 opozycję parlamentarną wobec SLD, a potem PiS. Przejęła władze pod rządami Donalda Tuska w 2007 roku i ponownie wygrała wybory parlamentarne w 2011. Była pierwszą partią, która rządziła Polską po okresie transformacji dwie kadencje z rzędu.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: PO: Kopacz broni Kamińskiego, Protasiewicza i Huskowskiego