W materiale Platformy Obywatelskiej wytyka się relację miedzy Antonim Macierewiczem i Wacławem Berczyńskim oraz ich rzekome działanie na szkodę przetargu na śmigłowce. W czwartek (8 czerwca), gdy opublikowano nowy spot, poseł Cezary Tomczyk (PO) mówił: - Mamy do czynienia z ogromną aferą.
• Spot to jawne nawiązanie do cytatu z wywiadu Wacława Berczyńskiego, w którym mówił o "wykończeniu Caracali". Materiał video trwa blisko pięć minut.
• W czwartek (8 czerwca) posłowie opozycji komentowali też ustalenia telewizyjne o badaniu katastrofy smoleńskiej przez Wojskową Akademię Techniczną.
Dla Platformy Obywatelskiej atak na Antoniego Macierewicza był powodem kolejnej konferencji prasowej, w czasie której politycy formacji opozycyjnej wyliczali błędy i zaniechania szefa MON. W czasie spotkania zaprezentowali także spot o Antonim Macierewiczu, który następnie pojawił się na stronach i w mediach społecznościowych formacji.
W materiale zatytułowanym "Historia wykończenia Caracali" słychać wyraźną narrację, w której podkreśla się związek między atakowanym politykiem i Wacławem Berczyńskim. Ostatni był autorem zwrotu " to ja wykończyłem Caracale", od którego naturalnie pochodzi nazwa materiału PO.
Materiał podkreśla, że Wacław Berczyński był przez lata związany z amerykańskim konsorcjum samolotowym Boeing, które było konkurentem w postępowaniu przetargowym na śmigłowce dla polskiej armii.
Politycy, którzy komentowali sprawę Caracali i wypowiadali się o niej w czwartek (8 czerwca) byli odpowiednikami gabinetu cieni PO recenzującymi działanie MON.
Cezary Tomczyk zaczynał, że niewywiązanie się z umowy na śmigłowce kładzie się plamą na polskim państwie. Co bardziej go bulwersuje to fakt, że sumy jakie zobowiązano się zapłacić były duże, a do rezygnacji ze śmigłowców doszło pospiesznie, bez jasnego wyjaśnienia i jeszcze w atmosferze skandalu po wywiadzie Berczyńskiego.
- Mamy do czynienia z ogromną aferą i brakiem interwencji rządu, czy prezydenta Andrzeja Dudy - grzmiał polityk.
Opozycja walczy z tzw. "kłamstwem smoleńskim"
Po nim mówił Marcin Kierwiński, który atakował szefa MON z innej strony. Przypominał, że w środę pojawiły się informacje z Wojskowej Akademii Technicznej (WAT) sugerujące, że w dochodzeniach smoleńskich Wacława Berczyńskiego dokonano manipulacji. To o relacji reporterów programu TVN "Czarno na białym", który badał ekspertyzy wykonane w WAT dla Berczyńskiego. Posłużyły one później do uprawdopodobnienia teorii o bombie w samolocie TU-154M, który rozbił się pod smoleńskiej.
- Podkomisja smoleńska w MON zajmuje się tylko manipulowaniem wyników badań - powiedział poseł. - Wielkie drenowanie kasy publicznej musi zostać zakończone - kończył.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: PO atakuje MON. Nie pozwala zapomnieć o śmigłowcach