• "W ubiegłym roku młodzi polscy ultranacjonaliści pomogli PiS-owi przejąć władzę. Ich rosnąca pewność siebie i wojowniczość mogą wkrótce z pożytecznych sojuszników zamienić ich w rywali" - informuje portal Onet.pl, powołując się na serwis "Politico".
"Politico" przypomina, że w wyborach parlamentarnych w październiku ubiegłego roku za PiS-em opowiedziała się jedna czwarta wyborców w wieku 18-29 lat. Jak podkreśla, nie wszyscy młodzi ludzie głosujący na PiS to nacjonaliści i skrajni prawicowcy, ale te ugrupowania stały się istotną częścią elektoratu partii.
"Rząd PiS-u praktycznie zalegalizował działalność ultranacjonalistów. W czerwcu szef MSW wycofał symbol ONR - rękę z mieczem - z policyjnego podręcznika szkoleniowego o przestępstwach z nienawiści" - czytamy.
A to tylko jedno z działań partii w tym kierunku.
PiS uznał także, że warto promować nowych bohaterów narodowych. Wybrał "żołnierzy wyklętych", którzy, jak pisze "Politico", po wojnie walczyli z narzuconym przez sowietów reżimem komunistycznym, i którzy w oczach skrajnej prawicy zawsze byli ucieleśnieniem krwawej tradycji niepodległościowej.
Czytaj też: Niemcy: Partia CDU-CSU zaczyna się burzyć, chcą kontroli imigrantów
"Żołnierze wyklęci weszli do popkultury. Rząd PiS-u zaczął organizować rozmaite uroczystości rocznicowe, państwowe pogrzeby partyzantów, których szczątki udało się zidentyfikować; biegi pamięci dla młodych patriotów, a nawet rekonstrukcję ślubu rotmistrza Pileckiego z udziałem aktorów. W ten sposób otworzyły się drzwi dla nacjonalistycznych ugrupowań, plasujących się jeszcze bardziej na prawo od PiS-u" - informuje "Politico".
Przypomina, że problem Jarosława Kaczyńskiego polega na różnicach w elektoracie. Najliczniejsze poparcie PiS-owi zapewniają ludzie starsi, pobożni katolicy, wśród których, dzisiaj nacjonalistyczna ideologia budzi duże wątpliwości.