• Poseł PiS Marzena Machałek zdementowała informacje medialne, jakoby reforma edukacji miała być zahamowana.
• Zapowiedziała, że w listopadzie projekt ustawy trafi do Sejmu i zostanie przegłosowany jeszcze przed końcem roku.
- Niektórzy mają do nas pretensje, że za dużo robimy - mówiła w czwartek rano (27 października) w TVP Marzena Machałek, poseł PiS oraz członek Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży.
Poseł zaprzeczyła jakoby miała być korekta terminów reformy. W tym tygodniu (23 i 26 października) pojawiły się sugestie, że część posłów Prawa i Sprawiedliwości naciska na Jarosława Kaczyńskiego, by opóźnił zmiany w edukacji.
- To są tylko informacje medialne. Reforma edukacji nie zostanie odłożona, będzie wprowadzana stopniowo i wszystko idzie zgodnie z planem - zapewniała Machałek, tym samym dementując wcześniejsze informacje. W ocenie poseł, pod koniec listopada projekt ustawy będzie w Sejmie. - Do końca grudnia przegłosujemy reformę edukacji - dodaje Machałek.
Poseł podkreśliła, że dzięki reformie, uratowane zostaną licea. Ponieważ reforma przywróci w Polsce system kształcenia 8 + 4, licea zostaną wzbogacone o jeden dodatkowy rok nauczania, co ma wpłynąć na liczbę etatów w szkołach w Polsce. - Zrobimy wszystko żeby nauczyciele nie tracili pracy przez reformę edukacji - podkreśliła poseł.
Przypomnijmy, w połowie września do konsultacji ze środowiskiem szkolnym trafiły dwa projekty ustaw: zupełnie nowej ustawy Prawo oświatowe oraz ustawy wprowadzającej Prawo oświatowe. Prawo oświatowe regulować ma kwestie związane z ustrojem szkolnym, czyli m.in. strukturą szkolnictwa.
Reforma ma wprowadzić zmianę w strukturach szkół z 6+3+3 na 8+4. Ma też częściowo zastąpić obecnie obowiązującą ustawę o systemie oświaty. Resort edukacji zapowiadał w jej miejsce przygotowanie kolejnych ustaw, m.in. dotyczących finansowania oświaty (ma być gotowa ok. 2018 r.).
Zgodnie z propozycją rządu od 2017 r. funkcjonować mają 8-letnia szkoła podstawowa, 4-letnie liceum i 5-letnie technikum, szkoły branżowe w miejsce zasadniczych szkół zawodowych; zlikwidowane zostaną gimnazja.
Opozycja uważa, że reforma jest "fatalna" i cofa system edukacji do czasów PRL.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: PiS: Reforma oświaty nie będzie miała opóźnień