Teren przed Pałacem Prezydenckim, na Krakowskim Przedmieściu, gdzie prezydent Lech Kaczyński sprawował swój urząd, jest najlepszym dla upamiętnienia katastrofy smoleńskiej - uważa PiS.
• Od kilku lat trwają dyskusje na temat miejsca i formy upamiętnienia ofiar katastrofy smoleńskiej w reprezentacyjnym miejscu stolicy.
• PiS oraz część rodzin ofiar katastrofy chcą, by pomnik smoleński stanął przed Pałacem Prezydenckim na Krakowskim Przedmieściu.
• Na tę lokalizację nie zgadzały się władze stolicy, opierając się na opinii stołecznego konserwatora zabytków.
Agnieszka Kłąb ze stołecznego ratusza powiedziała, że miasto podtrzymuje propozycję lokalizacji pomnika smoleńskiego u zbiegu ul. Trębackiej i Focha. - Cały czas obowiązuje uchwała rady miasta wyznaczająca lokalizację na tym skwerze, czyli tuż obok Krakowskiego Przedmieścia. Ani my, ani stołeczny konserwator zabytków, nie mamy żadnego wniosku, żadnej prośby o uzgodnienie jakiegokolwiek pomnika, więc żaden pomnik legalnie stanąć w najbliższych dniach nie może - podkreśliła Kłąb.
Lokalizacja na rogu ulic Trębackiej i Focha została zaproponowana na spotkaniu ówczesnego prezydenta Bronisława Komorowskiego z częścią rodzin ofiar katastrofy oraz z prezydent stolicy Hanną Gronkiewicz-Waltz w lutym 2015 r. Jednak, mimo zapowiedzi, prace nad wybudowaniem pomnika w tym miejscu nie zostały podjęte. Po tym, jak okazało się, że do terenu przy zbiegu ul. Trębackiej i Focha są roszczenia, ta lokalizacja nie uzyskała powszechnego poparcia rodzin ofiar.
Kłąb zapewniła jednak, że obecnie "spokojnie można tam postawić pomnik". - Ale jeśli pojawił się pomysł na jakieś inne miejsce, to też zapraszamy do stołecznego konserwatora zabytków w celu uzgodnień. Jesteśmy otwarci na takie rozmowy - zadeklarowała Kłąb.
Sekretarz klubu PiS w Radzie Warszawy Paweł Terlecki zaznaczył w rozmowie z, że "wszem i wobec jest znany negatywny stosunek ratusza do upamiętnienia w jakiejkolwiek formie" prezydenta Lecha Kaczyńskiego, jak i pozostałych 95 osób, które zginęły w katastrofie smoleńskiej. Tymczasem, jak podkreślił, jedną z obietnic złożonych przez PiS przed wyborami parlamentarnymi była budowa pomnika smoleńskiego.
- Będziemy starali się to zrobić na pewno jak najszybciej, aczkolwiek ta droga proceduralna nie jest tak prosta i łatwa. Myślę, że w przeciągu roku to się już stanie i ten pomnik upamiętniający ofiary tragedii smoleńskiej, ta budowa dojdzie do skutku - ocenił Terlecki.
- Znajdziemy jakieś rozwiązanie w zgodzie z obowiązującym prawem, które pozwoliłoby na budowę tego pomnika - dodał. Dopytywany, jakie to może być rozwiązanie, stwierdził, że w tej chwili "jest za wcześnie, żeby się wypowiadać na ten temat". Terlecki przypomniał, że jest komitet budowy pomnika.- "Myślę, że komitet znajdzie jakieś wyjście - zaznaczył.
Na początku marca poseł PiS Jacek Sasin poinformował, że Komitetowi Społecznemu Budowy Pomników Smoleńskiego oraz prezydenta Lecha Kaczyńskiego udało się zebrać prawie milion złotych. W ramach zbiórki publicznej komitet m.in. sprzedaje cegiełki o wartości 10, 20 i 50 zł.
Terlecki na pytanie, czy cały czas lokalizacja pomnika przy Pałacu Prezydencki to miejsce, o które zabiega PiS odparł: - Śp. prezydent, profesor Lech Kaczyński wyruszył w podróż do Smoleńska będąc prezydentem RP. Robił to w imieniu Polaków. Myślę, że miejsce, w którym sprawował swój urząd, jest najlepszym miejscem dla upamiętnienia tego wydarzenia.
Ocenił, że propozycja lokalizacji pomnika u zbiegu ulic Trębackiej i Focha to pomysł, który "skompromitował się tym, że ta działka w całości nie należała do miasta". "Przynajmniej część tego gruntu była objęta roszczeniami z tytułu dekretu Bieruta" - powiedział radny PiS.
Ofiarom katastrofy poświęcony jest m.in. pomnik na Wojskowych Powązkach, a także tablice przed Pałacem Prezydenckim.
10 kwietnia minie siódma rocznica katastrofy pod Smoleńskiem, w której zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka Maria.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: PiS: Krakowskie Przedmieście najlepsze na pomnik smoleński