Instytut Spraw Publicznych (ISP) podnosi alarm. Ekspertów niepokoi jak zmiany w prawie i w Sądzie Najwyższym (SN) wpłyną na Państwową Komisję Wyborczą (PKW). Podobnych głosów jest więcej.
• Instytut Spraw Publicznych (ISP) wyraził w czwartek zaniepokojenie sytuacją wokół zmian w sądownictwie. .
• ISP podkreślił, że obawia się o przyszłość PKW. Zasugerował nawet, że w Sejmie jest projekt zmian likwidujący to ciało.
• Temat PKW pojawiał się, gdy w Senacie debatowano w piątek (21 lipca) nad nowym projektem PiS o sądach.
• Kancelaria Sejmu zdementowała, jakoby w Sejmie był projekt o likwidacji PKW.
Sejm przegłosował Ustawę o Sądzie Najwyższym (SN) w czwartek (20 lipca), tym samym skierował projekt do prac w Senacie RP. W piątek (21 lipca), w atmosferze wzburzonej dyskusji, izba wyższa debatowała o projekcie.
Los ustawy jest raczej przesądzony i przejdzie ona przez Senat, mimo wyrażanego sprzeciwu opozycji. Jeden z senatorów tak mocno chciał wyrazić swój sprzeciw wobec zmian w SN, że przyszedł na obrady przebrany w strój więzienny.
W czwartek (20 lipca) kolejna instytucja pozarządowa zdecydowała się wyrazić niezadowolenie z wszystkich trzech ustaw o reformie sądownictwa w Polsce. Był to Instytut Spraw Publicznych (ISP), który sięgnął w ocenie dalej. Zauważył, że zagrożona w nowym prawie jest niezależność Państwowej Komisji Wyborczej (PKW).
- To Sąd Najwyższy (SN) orzeka o ważności wyborów, jak również rozpatruje odwołania partii politycznych od decyzji Państwowej Komisji Wyborczej dotyczących odebrania im subwencji finansowych z budżetu państwa - można było przeczytać od czwartku na stronach ISP. - W rezultacie, przejęcie kontroli nad powoływaniem sędziów Sądu Najwyższego przez przedstawiciela partii rządzącej, ministra sprawiedliwości, będzie w rzeczywistości oznaczało także, iż ten sam polityk uzyska możliwość wpływu na decyzją o zatwierdzeniu bądź odrzucenia wyników wyborów, jak również dotyczącą odebrania finansowania publicznego określonej partii politycznej.
I dalej:
- Do zrozumienia całości zmian ustrojowych, w kierunku których zmierzają obecne propozycje partii rządzącej, trzeba również dodać toczące się prace nad projektem ustawy nowelizującej Kodeks wyborczy. Planuje się w nim, między innymi, likwidację Państwowej Komisji Wyborczej w jej obecnym kształcie. W nowej odsłonie członków PKW mieliby wybierać posłowie, co uczyniłoby organ powołany do organizowania wyborów oraz kontrolowania partii politycznych zależnym od tych samych polityków.
KOMENTARZE (2)
Do artykułu: Państwowa Komisja Wyborcza jest zagrożona?! Szybkie dementi Sejmu