Ostatnie posiedzenie Sejmu VII kadencji. Po wyborach wiele się zmieni. Ustrój państwa też?

Ostatnie posiedzenie Sejmu VII kadencji. Po wyborach wiele się zmieni. Ustrój państwa też?
Zdjęcie z ostatniego posiedzenia Sejmu VII kadencji (fot.sejm.gov.pl)

Sejm VII kadencji przechodzi do historii (ostatnie posiedzenie 9 października). Wybory zmienią układ sił. Zmienią rząd, ale czy zmienią Konstytucję?

Partie zawsze chciały zmieniać ustrój państwa. Dziś nie jest inaczej. Jednoizbowy parlament? Mniej posłów? A może byli premierzy i prezydenci w Senacie? Zobaczcie jak może zmienić się ustrój parlamentarny w Polsce wraz ze zmianą rządzącej koalicji.

Prawo i Sprawiedliwość

Lider sondaży zawarł swoje poglądy ustrojowe w programie PiS z 2014 roku. W tym dokumencie czytamy, że kluczową odpowiedzią na problemy polskiego państwa jest reorganizacja władzy wykonawczej. Z tych informacji jednoznacznie nie wynika pozycja rządu wobec Sejmu w propozycji PiS.

W dokumencie pojawiają się rozwiązania, których celem jest usprawnienie pracy Parlamentu, ale nie są one ingerencją w istotę izb. Mają charakter administracyjny. Ich cel to poprawa jakości stanowionego prawa. PiS chce rozbudowania sejmowych ciał doradczych o Ośrodek Ekspertyz Prawodawczych.

Platforma Obywatelska i Nowoczesna

W programie PO proponuje wprowadzenie mieszanego systemu wyborczego do Sejmu i Senatu, łączącego zalety jednomandatowych okręgów wyborczych i proporcjonalnej ordynacji. Słowa te zamykają program partii.

W programie Nowoczesnej czytamy zaś, że głównym postulatem partii jest wprowadzenie systemu wyborczego na wzór niemiecki. Podobnie jak Twój Ruch formacja Ryszarda Petru chce ograniczenie kadencyjności dla posłów. Nie widzi miejsca Senatu w systemie stanowienia prawa w naszym kraju

 Zjednoczona Lewica i Twój Ruch

Koalicja Zjednoczonej Lewicy nie dotyka kwestii ustrojowych, skupiając się na życiu społecznym i ekonomicznym. Formacje wchodzące w skład ZL nie podejmują koalicyjnie tematu reorganizacji Sejmu i Senatu.

Jedynie Twój Ruch postuluje poważne zmiany systemu wyborczego. Przede wszystkim chce ograniczyć możliwość wielokrotnego wyboru parlamentarzystów. TR chce wprowadzić limit kadencyjny dla posła. Ponad to jest zwolennikiem powiązania ilość posłów z frekwencją wyborczą. Partia jasno deklaruje – Senat nie ma racji bytu.

Kukiz’15 i KORWIN

W strategii zmian, jak nazywają swój dokument programowy zwolennicy Pawła Kukiza, ruch Kukiz’15 postuluje zmianę konstytucji i wprowadzenie w Polsce systemu prezydenckiego. W kwestii Sejmu i Senatu – ugrupowanie chce ograniczyć inicjatywę ustawodawczą tylko do posłów i obywateli.

Partia KORWIN chce znaczącej zmiany polskiego parlamentu. W rozmowie z Parlamentarny.pl Tomasz Sommer rzecznik prasowy formacji, wyjaśnia:

– Zasadniczą zmianą jest w naszej ocenie odebranie inicjatywy ustawodawczej Radzie Ministrów. To uprawnienie stoi w sprzeczności z trójpodziałem władz zawartym w Konstytucji. Ordynację do Sejmu również należy zmienić, likwidując progi wyborcze wprowadzi się prawdziwą proporcjonalność w Sejmie.

Partia widzi miejsce w ustroju Rzeczpospolitej dla Senatu, ale chce go przemodelować by był odzwierciedleniem izby senatorskiej w czasach I i II RP.

Tomasz Sommer zwraca także uwagę, że w obecnej sytuacji Sejm i Senat nie tworzą większości prawa. Podaje liczbę 90 proc. legislacji albo tworzonej przez rząd, albo narzucanej Polsce odgórnie przez UE.

Ekspert o dyskusji ustrojowej w kampanii

Jak widać partie mają propozycje, jak zmienić ustrój Polski (nawet rządząca od 8 lat PO widzi taką potrzebę). Dlaczego tak mało o nich wiemy?

Dr Jarosław Flis, politolog i publicysta wyjaśnia w rozmowie z Parlamentarny.pl, dlaczego w trwającej kampanii temat zmian ustrojowych zszedł na dalszy plan. Za przyczynę tego stanu rzeczy uważa niskie zainteresowanie wrześniowym referendum, które miało zmienić ordynację wyborczą.

- Inne postulaty też są mało nośne. Partie, które chcą ograniczyć kadencyjność posłów i senatorów grają na niechęci do klasy politycznej – mówi. - Innym problemem są szczegóły takiego ograniczenia. Czy poseł może mieć kadencję przerwy? Co będzie robił przez te cztery lata? Może chcemy po dwóch kadencjach dożywotnio pozbawić go piastowania mandatu?

Ekspert radzi zamiast zmian ordynacji i ustroju, rozważyć np. prawybory wewnątrzpartyjne.

 

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google NewsObserwuj nas w Google News
×

KOMENTARZE (1)

Do artykułu: Ostatnie posiedzenie Sejmu VII kadencji. Po wyborach wiele się zmieni. Ustrój państwa też?

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!