W mediach społecznościowych Paweł Kukiz wyraził dezaprobatę ws. pomysłu likwidacji jednomandatowych okręgów wyborczych (JOW), ale jednocześnie nie wyklucza poparcia dla dwóch kadencji w samorządzie. Sejm proceduje zmiany w ordynacji wyborczej.
Paweł Kukiz napisał w piątek (24 listopada), że jest gotowy poprzeć w projekcie zmian ordynacji wyborczej zapis o dwóch kadencjach prezydenta, burmistrza i wójta. Jednak uzależnia takie poparcie wpisaniem takiego samego ograniczenia kadencji w parlamencie.
- Dziś (piątek - red.) ciąg dalszy debaty nad proponowaną przez PiS zmianą ordynacji do Samorządów - można było przeczytać na stronie Pawła Kukiza na Facebooku.- Absolutnie nie ma zgody na likwidację JOW. Możemy rozważyć dwukadencyjność w Samorządach ale pod warunkiem wprowadzenienia dwukadencyjności w SEJMIE!
Taką samą ocenę wygłosił w Radiu Opole poseł Kukiz'15 Paweł Grabowski. Polityk w regionalnej rozgłośni stwierdził, że dwie kadencje są pożądane, jako mechanizm przewietrzenia sytuacji w niższych szczeblach władzy.
- Jestem zwolennikiem dwukadencyjności - zaczynał poseł w rozgłośni. - W województwie opolskim spotkałem się z wieloma wójtami i burmistrzami, nawet rządzącymi naście lat. Co zauważyłem, to ich pewność siebie. Traktują swoją miejscowości jako własność. Traktują je jak ojciec traktuje (swój) dom.
Po czym poseł posłuż się cytatem z serialu „Kariera Nikodema Dyzmy” (premiera 1980 r.), w którym bohater wykrzykuje, że „wszystko jest jego”. Ma to obrazować stosunek niektórych samorządowców do gmin i miast, którymi kierują - Dwukadencyjność odspawa ludzi (od stanowisk - red.) i odświeży samorządy - konkludował poseł Kukiz'15.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Ordynacja wg PiS: Paweł Kukiz uzależnia dwie kadencje w samorządzie od dwóch kadencji w Sejmie