• OPZZ wystosował krytyczne stanowisko wobec zmian w ustawie o zgromadzeniach.
• W ocenie związkowców nowelizacja ogranicza demokrację, a prace nad nią w Sejmie pozostawiają wiele do życzenia.

W środę (30 listopada) projekt noweli prawa o zgromadzeniach doczekał się krytyki ze strony Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych (OPZZ). W notatce opublikowanej na stronach organizacji zrzeszającej związki można przeczytać, że OPZZ wyraża oburzenie ekspresowym trybem procedowania projektu oraz tym, że nowelizacja nie została przedstawiona Radzie Dialogu Społecznego. 

Czytaj: Sejmowa komisja za przyjęciem projektu ws. zgromadzeń autorstwa PiS

- W projekcie przyznano pierwszeństwo zgromadzeniom organizowanym przez organy władzy publicznej kościoły i związki wyznaniowe - piszą kierujący OPZZ. - Ponadto w miejscu i czasie tych zgromadzeń nie będą mogły odbywać się żadne inne przygotowane w trybie i na zasadach ustawy o zgromadzeniach publicznych. Prymat w wyborze miejsca i czasu zgromadzenia otrzymać mają te, które organizowane są cyklicznie. Istotne jest, aby miały one na celu uczczenie wydarzeń ważnych dla historii Rzeczypospolitej Polskiej. Konsekwencją zmian będzie wydanie zakazu zgromadzenia, jeżeli będzie się miało odbyć w miejscu i czasie, w którym odbywają się zgromadzenia cykliczne.

OPZZ krytykuje tryb prac nad projektem, jak i jego treść "zmierzają do naruszenia wolności zgromadzeń gwarantowanej przez Konstytucję Rzeczypospolitej Polskiej" i prawo międzynarodowe.

Czytaj: Bielan: Każdy, kto będzie chciał protestować, będzie miał do tego prawo

Związkowcy podkreślają, że wolność zgromadzeń polega na swobodzie gromadzenia się w celu zamanifestowania określonego stanowiska lub wyrażenia wspólnych poglądów. - Zdaniem OPZZ niedopuszczalne jest uprzywilejowanie jednych grup kosztem innych- czytamy w stanowisku związkowców.

Po czym pojawia się bezpośrednie oskarżenie skierowane wprost wobec większości parlamentarnej: - Wdrożenie ustawy autorstwa posłów Prawa i Sprawiedliwości oznaczałoby ograniczenie demokracji i byłoby poważnym krokiem ku rządom autorytarnym.

Ustawa jest procedowana w Sejmie, a jej propozycję złożyła część posłów PiS.

OPZZ i inne organizacje związkowe często korzystają z prawa do zgromadzeń, kiedy manifestują wobec działań pracodawców i administracji rządowej.

PODOBAŁO SIĘ? PODZIEL SIĘ NA FACEBOOKU

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google News