• Ministerstwo Środowiska przedstawiło trzecią wersję projektu Prawa wodnego.
• Pierwszą, jeszcze dwa lata temu, przygotował poprzedni rząd. Obecny gruntownie ją zmienił - informuje Puls Biznesu.
Resort środowiska posłuchał argumentów przedsiębiorców i zmniejszył zaporowe stawki.
Jak tłumaczy Mirosław Maliszewski, prezes Związku Sadowników RP na łamach PB, jeśli nie będzie w ostatecznej wersji ustawy opłat za wody powierzchniowe, a proponowana obecnie stawka na poziomie 0,15 zł za m sześc. poboru wód podziemnych zostanie utrzymana, będzie to rozwiązanie do zaakceptowania. Dodaje, że to mniej więcej tyle, ile obecnie płacimy, więc koszty nie wzrosną. Według poprzedniej wersji projektu koszt za każdy hektar sadu wzrósłby o 5-8 tys. zł w skali roku.
Czytaj cały tekst tutaj.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Opłaty za pobór wody nie zatopią polskiego rolnictwa?