Zgodnie z zapowiedziami rządu kobiety będą mogły przechodzić na emeryturę w wieku 60 lat. W konsekwencji dostaną niższe świadczenie - informuje Gazeta Wyborcza.
Stanie się tak z dwóch prostych przyczyn. Kobiety, które skorzystają z propozycji rządu i będą krócej pracowały, odłożą mniej składek. Będą też dłużej na emeryturze, więc zaoszczędzony mniejszy kapitał rozłoży się na więcej miesięcy - a to oznacza niższe świadczenie.
Obecna 55-latka w myśl obowiązujących przepisów będzie mogła przejść na emeryturę za ponad siedem lat, gdy skończy 62 lata i cztery miesiące. Jeśli zrobi to od razu, wówczas przy zarobkach przekraczających 3 tys. zł (75 proc. średniej krajowej) dostanie z ZUS ok. 1581 zł. Przy pensji w wysokości 4,1 tys. zł (100 proc. średniej krajowej) dostanie 1960 zł - informuje GW.
Jeśli przepisy się zmienią i wspomniana 55-latka przejdzie na emeryturę w wieku 60 lat, to przy 3 tys. zł pensji dostanie ok. 1,4 tys. zł.
Cały artykuł w RynkuSeniora.