Około 7 tys. zł uposażenia "na rękę". Do tego dochodzi dieta poselska, ryczałt na prowadzenie biura i inne przywileje. Czy rzeczywiście polscy posłowie i senatorowie mają tak źle?

Pensja polskiego posła i senatora odpowiada wysokości wynagrodzenia podsekretarza stanu. Obecnie wynosi 9892,30 zł brutto, czyli ok. 7 tys. zł „na rękę”. Do tego dochodzi dieta parlamentarna, która ma pokryć wydatki związane z wykonywaniem mandatu na terenie kraju. Kwota ta nie jest opodatkowana i stanowi jedną czwartą uposażenia, czyli 2569,53 zł miesięcznie.

Zarobki posła mogą wzrosnąć, jeśli zasiada on w komisjach. Przewodniczący otrzymuje 20-proc. dodatku, a jego zastępca – 15-proc. Z kolei przewodniczący podkomisji może liczyć zaś na 10 proc. dodatku.

Pieniądze na prowadzenie biura

Na tym jednak nie koniec. Drugie tyle poseł czy senator dostaje na prowadzenie biura. Obecnie ryczałt ten wynosi 12 150 zł na miesiąc. Na co polityk może pieniądze wydać? Na przykład na pensje pracowników biura, tłumaczenia, ekspertyzy i opinie sporządzane bezpośrednio u wybranych ekspertów, a także na usługi telekomunikacyjne związane z wykonywaniem mandatu poselskiego.

W ramach ryczałtu poseł czy senator może również pokryć opłaty za czynsz i media, przejazdy samochodem czy podróże służbowe delegowanych pracowników. Może także wyposażyć biuro, jednak wartość jednego przedmiotu nie może przekroczyć 3500 zł.

Co ważne, poseł i senator nie mogą wydawać środków publicznych na kampanię wyborczą i materiały reklamowe (ulotki, kubki, długopisy itp.). Również inwestowanie we własny rozwój (np. kurs języka obcego) musi polityk pokryć z własnej kieszeni.

Dodatkowe udogodnienia

Jeśli chodzi o podróżowanie, to przejazd pociągami w pierwszej klasie, autobusami PKS, a także loty samolotami PLL LOT są bezpłatne dla posła i senatora. Ponadto posłowie mogą korzystać z kancelaryjnej floty na terenie Warszawy w trzech przypadkach: przejazdów grupowych organizowanych przez Kancelarię Sejmu, w przypadkach uzasadnionych pilnością wykonywania obowiązków poselskich związanych z pracami Sejmu oraz w celu dojazdu z dworca i do dworca kolejowego, autobusowego i portu lotniczego, w związku z rozpoczęciem i zakończeniem posiedzenia Sejmu i jego organów.

Posłowie i senatorowie, którzy nie są zameldowani na pobyt stały w Warszawie, a także nie posiadają prawa do lokalu w tym mieście, mogą zamieszkać w Domu Poselskim. Średni metraż pokoju wynosi 17 metrów kwadratowych. Można też wynająć mieszkanie – wtedy od Sejmu dostanie 2,2 tys. zł dodatku.

Więcej czytaj na PulsHr.pl.

PODOBAŁO SIĘ? PODZIEL SIĘ NA FACEBOOKU

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google News