Nowacka: Będziemy przekonywać kluby do złagodzenia ustawy antyaborcyjnej

Nowacka: Będziemy przekonywać kluby do złagodzenia ustawy antyaborcyjnej
- Chcemy, żeby Sejm stanowił prawo dla ludzi wolnych i godnych, a nie prawo opresyjne ciągłego podejrzenia - mówiła Barbara Nowacka. (Fot. zjednoczona-lewica.pl)

- Aby zlikwidować podziemie aborcyjne trzeba liberalizacji prawa, edukacji seksualnej i dostępnej antykoncepcji – powiedziała Barbara Nowacka z Komitetu „Ratujmy Kobiety”.

- To symboliczny moment, to mocny powrót do parlamentu - podkreśliła współprzewodnicząca Twojego Ruchu, i zapowiedziała dyskusję z klubami PO, Nowoczesnej, PSL i Kukiz'15.

- Choć obywatele nie mogą być słyszani w Sejmie, jeśli chodzi o prawa wolności osobistej, kobiety nie mogą być słyszane, jeśli chodzi o ich wolność wyboru, ich ciało i prawo stanowienia o sobie, dziś ten głos będzie mocno słyszany w wysokiej izbie - powiedziała.

Dodała, że "ten dzień będzie wyjątkowo trudny, ponieważ równocześnie dyskutowany będzie inny projekt obywatelski, który - gdyby został przyjęty - może skazywać kobiety na cierpienie, na więzienie i na śmierć".

- My takiej Polski nie chcemy, chcemy Polski otwartej, w której państwo jest państwem świeckim, a prawo stanowione jest prawem rozsądnym, mądrym, przyjaznym obywatelom, rozumiejącym ich wybory, a nie karzącym ich, podejrzewającym ich bez przerwy o przestępstwa. Chcemy, żeby Sejm stanowił prawo dla ludzi wolnych i godnych, a nie prawo opresyjne ciągłego podejrzenia - mówiła Nowacka dziennikarzom.

Dodała, że przedstawiciele Komitetu "Ratujmy Kobiety" będą przekonywać kluby parlamentarne, że "jeśli realnie chcą ograniczyć liczbę aborcji w Polsce i zlikwidować podziemie aborcyjne, potrzebna jest edukacja seksualna, nowoczesna, refundowana antykoncepcja, wiedza pacjenta o lekarzach i prawo do stanowienia o swoim ciele, prawo do aborcji".

- Jeśli te warunki będą spełnione według naszego projektu, w Polsce będzie się rodziło dużo szczęśliwych, kochanych dzieci. Do tego będziemy przekonywać kluby parlamentarne - oświadczyła.

Na pytanie, jakie efekty może przynieść debata nad dwoma całkowicie odmiennymi projektami, Nowacka odpowiedziała, że "po pierwsze zmieni się świadomość".

- Bardzo rzadko mówimy o tym, jak sytuacja w Polsce wygląda dziś. Wszyscy przyjęli uważać, że jest kompromis, więc jest świetnie. Otóż nie jest świetnie, aborcja w Polsce jest nielegalna, kobiety dokonują jej w warunkach urągających ich życiu, zdrowiu i godności. Wiele osób dowie się, jak realnie wygląda tzw. kompromis - powiedziała.

Wyraziła nadzieję, że posłowie z różnych klubów opowiedzą się za pracami w komisjach nad projektem wniesionym przez "Ratujmy Kobiety" i za odrzuceniem projektu, "w którym pomysłem jest karanie kobiet za poronienie więzieniem".

Pod przygotowanym przez "Ratujmy Kobiety" obywatelskim projektem liberalizującym przepisy dotyczące aborcji złożono ponad 215 tys. podpisów. Projekt przewiduje prawo kobiety do przerwania ciąży do końca 12. tygodnia; później aborcja byłaby dopuszczalna w tych samych przypadkach, w jakich jest dozwolona obecnie.

Z drugiej strony obywatelski projekt Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej "Stop Aborcji" przewiduje całkowity zakaz aborcji oraz kary za spowodowanie śmierci dziecka poczętego. Pod tym projektem podpisało się ponad 450 tys. osób.

 

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google NewsObserwuj nas w Google News
×

SŁOWA KLUCZOWE

KOMENTARZE (3)

Do artykułu: Nowacka: Będziemy przekonywać kluby do złagodzenia ustawy antyaborcyjnej

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!