Nowa podstawa programowa, likwidacja przedmiotów. Co jeszcze zmieni się w oświacie?

Nowa podstawa programowa, likwidacja przedmiotów. Co jeszcze zmieni się w oświacie?
- Od 2017 r. trzeba będzie łączyć gimnazja z dotychczasowymi szkołami podstawowymi - mówi Anna Zalewska (fot. men.gov.pl)

• Będą zmiany w przygotowywanej przez Ministerstwo Edukacji Narodowej reformie szkolnictwa.
• Wbrew zapowiedziom nie będzie w podstawówkach nauczania wczesnoszkolnego w klasach I- IV oraz "niby gimnazjalnego" w klasach V–VIII.
• Nastąpią również zmiany w podstawach programowych. Zlikwidowana będzie przyroda, a historia będzie bez Wiedzy o Społeczeństwie (WOS).

W MEN wciąż nie sposób dowiedzieć się, jaki zmiany znajdą się w nowej ustawie o systemie oświaty. Anna Ostrowska, rzeczniczka prasowa ministerstwa potwierdza, że projekt dokumentu resort planuje pokazać w połowie września. Urzędnicy zalecają, by poczekać na gotowy dokument. My jednak poznaliśmy już niektóre szczegóły ustawy, zakładającej likwidacje gimnazjów.

Okazuje się, że wbrew wcześniejszym zapowiedziom nie będzie w podstawówkach nauczania wczesnoszkolnego w klasach I- IV oraz niby gimnazjalnego w klasach V–VIII.

– Szkoła powszechna będzie ośmioklasowa i nie będzie możliwości prowadzenia odrębnych szkół ograniczonych do klas I–IV lub V–VIII – zapowiedziała minister Anna Zalewska podczas spotkania z dyrektorami placówek niepublicznych.

Tym samym ostatecznie zamknęła furtkę dla samodzielnych gimnazjów. Od 2017 r. trzeba będzie łączyć je z dotychczasowymi szkołami podstawowymi. Minister zapowiedziała również, że nie ma mowy o łączeniu gimnazjów, które funkcjonują samodzielnie (jest ich ok. 3 tys. czyli 40 proc. wszystkich).

W praktyce oznacza to, że w trzyletnim okresie przejściowym dotychczasowe samodzielne gimnazjum będzie mogło przyjmować uczniów do VII klasy. Musi jednak założyć lub połączyć się ze szkołą powszechną. W przypadku placówek publicznych zdecydują o tym włodarze gmin (bo to w ich gestii leży dziś prowadzenie gimnazjów i szkół podstawowych, a po reformie – szkół powszechnych). W przypadku placówek niepublicznych o tym, co stanie się z gimnazjum zdecydować będzie musiał właściciel.

MEN mniej radykalnie podchodzi za to do terminu „jednej szkoły”. W tym przypadku ministerstwo idzie na ustępstwa wyjaśniając, że pojęcie to nie jest równoznaczne z koniecznością ulokowania uczniów w jednym budynku. Prowadzenie w osobnych budynkach klas I–IV i V–VIII będzie dopuszczalne, pod warunkiem że będzie to jedna szkoła powszechna kierowana przez tego samego dyrektora.

Czytaj też: Siemoniak: Papier jest cierpliwy, przyjmie wszystko. Gorzej z realizacją planów

Najważniejsze jednak zmiany nastąpić mają w programach nauczania. "Dziennik Gazeta Prawna", powołując się na wypowiedzi wiceministra Macieja Kopcia podaje, że planuje się m.in. rozdzielenie lekcji historii i wiedzy o społeczeństwie czy przyrody na biologię i geografię.

– W klasach V–VIII uczniowie odbędą pierwszy pełny cykl nauczania historii, który następnie powtórzą w szkole ponadpodstawowej, w zakresie i wymiarze godzin odpowiednim do wybranego typu szkoły: liceum, technikum czy szkoły branżowej. Przy czym, inaczej niż obecnie, w każdej z tych szkół uczniowie zaliczą ponownie pełny kurs historii od starożytności do czasów współczesnych – wyjaśnia Kopeć.

Czytaj cały artykuł TUTAJ.

 

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google NewsObserwuj nas w Google News
×

FORUM TYMCZASOWO NIEDOSTĘPNE

W związku z ciszą wyborczą dodawanie komentarzy zostało tymczasowo zablokowane.

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!