● Stefan Niesiołowski nie szczędzi krytyki pod adresem Grzegorza Schetyny. Powodem jest decyzja o usunięciu polityków z PO.
● Poseł nazwał Schetynę "bardzo złym przywódcą".
● Z doniesień medialnych wynika, że wyrzuceni politycy będą się odwoływać.

Po gorącym środowym (21 lipca) wieczorze w Platformie Obywatelskiej, który zakończył się decyzją zarządu formacji o wyrzuceniu z PO trzech polityków, swoje zdanie wygłosił Stefan Niesiołowski. Polityk, który w przeszłości mówił wielokrotnie, w mocnych słowach o swoich oponentach politycznych, tym razem skrytykował kierownictwo PO. O jego słowach donosił portal TVN24.

- Wyrzucenie trzech zasłużonych i wybitnych posłów bez żadnego racjonalnego uzasadnienia było ciężkim błędem - mówił Niesiołowski.

Jednak najmocniej polityk ocenił w całym temacie postawę lidera PO. Grzegorz Schetyna może znaleźć się niedługo w sytuacji, w której będzie musiał temperować charakter wypowiadającego się posła.

Czytaj: Wieloletni lider PO, Donald Tusk. Czy ma szanse na prezydenturę w 2020?

- To jest decyzja, która obciąża Grzegorza Schetynę - ostro mówił były wicemarszałek Sejmu. - Grzegorz Schetyna okazuje się bardzo złym przywódcą. Platforma Obywatelska zawsze była partią demokratyczną, PO Donalda Tuska była partią, w której były różne poglądy i siła Platformy to demokracja.

Podobny do Niesiołowskiego, ale wyrażony w znacznie mniej kategorycznym tonie, pogląd prezentowała Ewa Kopacz.

Politycy z otoczenia Platformy, którzy zostali w środę usunięci z partii, już przygotowali listy z odwołaniami od tej decyzji. Mają takie prawo.

Jednym z polityków, których dosięgnęła decyzja lidera PO o usunięciu z partii, był poseł Stanisław Huskowski. Ewidentnym powodem jego usunięcia był list, który napisał do działacza PO na Dolnym Śląsku.

Polityk pisał na początku lipca:

- Dzisiaj jest już wiedzą powszechną, że Przewodniczący PO na kilka dni przed sesją sejmiku (województwa - red.), która odbyła się 28 czerwca, spotkał się z wiceprezesem PiS Adamem Lipińskim i prezydentem Raczyńskim. (...) Panowie doszli wtedy do porozumienia w sprawie wspólnego głosowania nad odwołaniem Przybylskiego oraz utworzeniem koalicji PO-PiS z udziałem radnych Raczyńskiego. Grzegorz Schetyna podjął się również zaproszenia do nowej koalicji PO-PiS radnych z PSL - pisze dalej w liście poseł.- Ewentualne porozumienie PO z PiS na Dolnym Śląsku mogło mieć bardzo poważne konsekwencje dla Platformy Obywatelskiej w całym kraju - ostrzegał Huskowski.

Po czym jasno i dobitnie komunikował, że sytuacja PO nie pozwala mu milczeć.

PODOBAŁO SIĘ? PODZIEL SIĘ NA FACEBOOKU

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google News