Policjanci i inne słuzby mundurowe oczekują od nowego rządu Beaty Szydo podwyżki płac oraz ustawy, która określi ścieżkę kariery zawodowej. Oferują też zawarcie formalnej umowy z PIS.
Podwyżki płac, doposażenia w sprzęt i ustawy, która określi ścieżkę kariery zawodowej - tego oczekują związkowcy ze służb mundurowych, którzy dziś spotkali się w Katowicach z Beatą Szydło - pisze "Dziennik Zachodni".
Beata Szydło nie obiecała, że te postulaty spełni, ale nie powiedziała też, że się tego nie da zrobić.
Umowa przed wyborami?
Związkowcy liczą, że doczekają się jej jeszcze przed wyborami. Oferują też zawarcie formalnej umowy z PIS. Służby mundurowe nie są zadowolone z wysokości podwyżek, jakie ostatnio zaproponowała im premier Ewa Kopacz - donosi gazeta.
Przedstawiliśmy swoje problemy i to, czego przez ostatnie 8 lat nie udało się wymóc na rządzie. A także, to, co w tym czasie zostało zepsute, gdyż wiele szkodliwych ustaw przeszło w parlamencie – powiedział Rafał Jankowski, wiceprzewodniczący NSZZ Policjantów województwa śląskiego.
Porozumienie "pozakampanijne”.
Zapowiedział też, że w jednostkach policji ponownie znajdą się informacje z nazwiskami parlamentarzystów, którzy w ciągu obecnej kadencji popierali niekorzystne dla funkcjonariuszy zmiany w przepisach.
Zaznaczył przy tym jednak, że służby są apolityczne, a ewentualne porozumienie z PiS będzie miało charakter „pozakampanijny”.
KOMENTARZE (1)
Do artykułu: Mundurowi chcą umowy z rządem PIS. Nie tylko podwyżki