Wiadomo już, kiedy przyjadą do nas pierwsi uchodźcy. Zanim to nastąpi, muszą wyrazić chęć przyjazdu do Polski.
Z informacji potwierdzonych przez MSZ i MSW wynika, że rozpoczęcie procesu przesiedlania uchodźców, którzy już znajdują się w Europie, uzależnione jest od otwarcia punktów rejestracji i weryfikacji uchodźców we Włoszech i Grecji (tzw. hotspotów). Zwrócił uwagę, że na razie funkcjonuje tylko jeden taki ośrodek - na Lampedusie - i tam gotowych do relokacji jest zaledwie kilkadziesiąt osób.
W związku z tym proces przesiedlenia ruszy nie wcześniej niż na początku przyszłego roku. Następnie co dwa-trzy miesiące do Polski będą przyjeżdżały kolejne grupy liczące po kilkaset osób.
Unia Europejska zdecydowała o rozdzieleniu 120 tys. osób. Dotychczas ustalono, że najpierw rozdzielonych zostanie 66 tys. uchodźców docierających do Włoch i Grecji, z czego Polsce - która już wcześniej zgodziła się na przyjęcie 2 tys. uchodźców - przypadnie ok. 5 tys. uchodźców. W sprawie relokacji 54 tys. osób, które według początkowych planów miały zostać przesiedlone z Węgier, zapadną odrębne decyzje.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: MSZ i MSW podaje konkrety dotyczące uchodźców