MSWiA, wypadek premier Szydło: Resort prostuje informacje, że "BOR ryzykował życiem Pani Premier"

MSWiA, wypadek premier Szydło: Resort prostuje informacje, że "BOR ryzykował życiem Pani Premier"
Politycy kierujący MSWiA informowali o stanie zdrowia premier i akcji powypadkowej w piątek i sobotę (10 i 11 lutego). (fot.:MSWiA/twitter.com)

• Według MSWiA, materiał opublikowany przez jeden z dzienników we wtorek (14 lutego) o nieprzygotowaniu do pracy i braku doświadczenia kierowców BOR jest nierzetelny.
• O prowadzącym samochód premier Szydło MSWiA pisało: - Funkcjonariusz ten tylko w okresie od września 2015 r. do grudnia 2016 r. spędził około 450 godzin za kierownicą opancerzonych pojazdów.
• We wtorek (14 lutego) premier nadal przebywała w szpitalu.

Po publikacji dziennika "Fakt", która ukazała się w początku tygodnia i dotyczyła wypadku premier Beaty Szydło, MSWiA wydało sprostowanie. Informacja na stromach resortu Mariusza Błaszczaka pojawiło się we wtorek (14 lutego).

W ocenie MSWiA artykuł "BOR ryzykował życiem Pani Premier" zawierał nieprawdziwe informacje.

- Nieprawdą jest m.in. stwierdzenie, że kierowca Pani Premier był „niedoświadczony” - czytamy w stanowisku resortu. - Funkcjonariusz ten tylko w okresie od września 2015 r. do grudnia 2016 r. spędził około 450 godzin za kierownicą opancerzonych pojazdów głównych. Wczoraj (13 lutego br.) MSWiA wydało komunikat dotyczący m.in. uprawnień i doświadczenia kierowcy Biura Ochrony Rządu, który w piątek prowadził samochód z Panią Premier. Funkcjonariusz ten ma wszelkie uprawnienia i szkolenia oraz niezbędne doświadczenie, aby prowadzić samochód opancerzony. Służbę w BOR rozpoczął w 2002 r. Posiada prawo jazdy kategorii B, C i D, stosowne świadectwo kwalifikacji oraz zaliczone kursy specjalistyczne, które uprawniają go do prowadzenia samochodów specjalnych na zasadach uprzywilejowania. Był m.in. kierowcą limuzyny opancerzonej Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego.

Czytaj też: Mariusz Błaszczak zapowiada zmiany w BOR

To nie koniec argumentów, które na obronę pracowników BOR wytacza MSWiA. W stanowisku zawarto informację, że w okresie od września 2015 r. do grudnia 2016 r. funkcjonariusz spędził około 450 godzin za kierownicą opancerzonych pojazdów głównych.

Zdaniem MSWiA, dziennikarze odpowiedzialni za publikację nie dochowali staranności w swoich obowiązkach zawodowych.

Premier w szpitalu

W wyniku piątkowego wypadku zarówno premier Beata Szydło, jak i jej kierowca są hospitalizowani.

Rzecznik rządu Rafał Bochenek odczytując komunikat o stanie zdrowia premier zaznaczył, że standardowym postępowaniem wobec osób uczestniczących w wypadkach drogowych jest wdrożenie rehabilitacji, ułatwiającej rekonwalescencję.

Czytaj też: Życzenia zdrowia z Budapesztu

- Już w weekend rozpoczęto zabiegi rehabilitacyjne z czynnym udziałem pacjentki, które wraz z dalszym leczeniem zachowawczym będą kontynuowane przez kilka najbliższych dni - mówił Bochenek. - Charakter obrażeń oraz uzyskiwany postęp w leczeniu i rehabilitacji rokują na szybki powrót pani premier do zdrowia - dodał.

Jak podkreślił, odczytał oficjalny komunikat wydany przez Wojskowy Instytut Medyczny. - Wszystko idzie ku dobremu, stan pani premier jest dobry - powiedział od siebie rzecznik.

Premier Beata Szydło spotyka się w budynku Wojskowego Instytutu Medycznego ze swoimi współpracownikami i wykonuje swoje obowiązki.

O działaniach policji wobec uczestnika piątkowej kolizji z Oświęcimia przeczytasz tutaj.

 

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google NewsObserwuj nas w Google News
×

KOMENTARZE (2)

Do artykułu: MSWiA, wypadek premier Szydło: Resort prostuje informacje, że "BOR ryzykował życiem Pani Premier"

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!