• Mariusz Błaszczak (MSWiA) zapewnił, że wypadki i trudności logistyczne rządu Beaty Szydło, jak sytuacja Szefa MON pod Toruniem, nie są niczym nadzwyczajnym.
• Wobec odejścia szefa BOR ze służby, Błaszczak odpowiedział w radiowym wywiadzie, że powodem był stan zdrowia Andrzeja Pawlikowskiego, nic więcej.
• W poniedziałek MSWiA ma pokazać też nowe regulacje związane z przyjmowaniem i przebywaniem w Polsce osób z zagranicy.
• - Moim zadaniem, jako ministra MSWiA, jest zapewnić w Polsce bezpieczeństwo - podsumował przygotowywane zmiany Błaszczak. Nowe procedury związane z obcokrajowcami uzasadnił zagrożeniem terrorystycznym.
Mariusz Błaszczak rozpoczął tydzień od poniedziałkowego spotkania ze słuchaczami "Polskiego Radia". 30 stycznia polityk rządu był pytany o bezpieczeństwo najważniejszych osób w państwie.
Uwagę opinii publicznej w zeszłym tygodniu skupił incydent drogowy, w którym uczestniczyły pojazdy MON. Pojawiła się też sugestia, że w pojazdy wicepremiera Jarosława Gowina miały problemy z oponami.
- Gdyby przeanalizować sytuację sprzed kilku lat też pewnie do takich sytuacji dochodziło - ocenił minister Błaszczak. W przypadku obu incydentów polityk zapewniał, że BOR poinformował go o zachowaniu procedur bezpieczeństwa. - Pytanie o okoliczności wydarzenia pod Toruniem trzeba kierować do prokuratury i Żandarmerii Wojskowej (ŻW) - dodał.
Za bezpieczeństwo szefa MON, jako kluczowej osoby w nadzorze cywilnym nad armią, sprawuje właśnie ŻW.
W poniedziałek jeden z periodyków zasugerował, że miała ona podłoże polityczne. Była efektem konfliktu miedzy szefem BOR, a ministrem Błaszczakiem.
- To "wilcze prawo" gazety, by podawać takie tytuły - stwierdził zapytany o tę kwestię polityk. - (Pawlikowski) był na zwolnieniu lekarskim i poprosił o odejście. Uzasadnił sytuację względami zdrowotnymi - powiedział pytany.
Czytaj też: Premier widzi opóźnienia w pracy resortów
BOR nie jest, w ocenie Mariusza Błaszczaka, najszczęśliwszą organizacją. Minister stwierdził, że zapoznał się z dokumentacją, jaka powstała wokół BOR po 10 kwietnia 2010 roku, gdy rozbił się prezydencki TU-154M. Dla polityka ewidentne są błędy z tego okresu.
- Pracujemy nad nową ustawą - powiedział Błaszczak o planach MSWiA wobec BOR. Nie podał jednak konkretnych terminów, w jakich opinia publiczna miałaby poznać projekt nowych regulacji działania BOR. Zdementował też, jakoby istniała inicjatywa rozwiązania BOR i powołania Agencji Bezpieczeństwa Narodowego (ABN). Taką inicjatywę miałby proponować Mariusz Kamiński. Błaszczak stwierdził ,że taka propozycja nie wpłynęła oficjalnie do MSWiA.
Nowe zmiany wobec obcokrajowców
Na godzinę 10. w poniedziałek (30 stycznia) MSWiA zapowiedziało konferencję prasową o procedurach wobec obcokrajowców. Błaszczak nie powiedział, jak nowe regulację będą wyglądać, ale zapowiedział ich cel.
- Chodzi o to, by osoby nielegalnie wjeżdżające do Polski, były szybko deportowane - powiedział Błaszczak. Polityk jest, co udowodnił wielokrotnie innymi wypowiedziami medialnymi, przeciwnikiem polityki otwartych drzwi. Powołał się na przykłady sprzed kilku miesięcy.
- Nielegalni migranci (w 2015 i 2016 roku) próbowali przeniknąć do Polski z Azji - mówił polityk, powołując się na działania straży granicznej i służb w południowych i południowo-wschodnich rejonach kraju. - To byłą próba powstania nowej drogi przerzutu migrantów z Azji.
Dla Polityka istnieje grupa środowisk, które chciałyby otwarcia polskich granic dla migrantów.
- Nie miejmy złudzeń - mówił dalej polityk. - Migranci to ludzie, którzy chcą poprawić swój status materialny. To nic dziwnego - dodawał, i stwierdził, że gdyby nie zagrożenie, które stwarza ich wędrówka, nie byłoby tak znacznego sprzeciwu. - Pojawiają się wśród nich terroryści, a moim zadaniem jako ministra MSWiA jest zapewnić Polsce bezpieczeństwo.
Błaszczak powołał się na przykłady z Francji, do której przeniknęli terroryści odpowiedzialni zamachy. Dotarli do kraju nad Loarą właśnie wraz z migracją ekonomiczną z Azji i Bliskiego Wschodu.
KOMENTARZE (2)
Do artykułu: MSWiA, BOR. Mariusz Błaszczak: Pawlikowski odszedł z powodów zdrowotnych