• - Dotarło do nas oficjalnie pismo z Komisji Europejskiej w sprawie Puszczy Białowieskie - potwierdził dziś na spotkaniu prasowym Andrzej Konieczny, podsekretarz stanu, pełnomocnik ministra ds. Puszczy Białowieskiej.
• Do ministerstwa trafiła również informacja o wszczęciu śledztwa przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie ws. nadużyć, które doprowadziły do zniszczenia setek hektarów Puszczy Białowieskiej.
- Za stan, w jakim dzisiaj znajduje się Puszcza Białowieska ktoś ponosi odpowiedzialność. Przypomnijmy, na terenie Puszczy Białowieskiej w zastraszającym tempie doszło do rozmnożenia się organizmów patogennych, gradacji kornika drukarza - który, mówiąc wprost, niszczy Puszczę Białowieską. Dzisiaj zaatakowanych przez te organizmy są tysiące świerków i ten stan postępuje. Dlatego podzielamy pogląd, że to wymaga zbadania - powiedział pełnomocnik ds. Puszczy Białowieskiej.
Andrzej Konieczny potwierdził również, że pismo z Komisji Europejskiej ws. Puszczy Białowieskiej dotarło do Ministerstwa Środowiska. - Jesteśmy zdumieni tempem prac Komisji Europejskiej. Potrzebowała ona zaledwie kilku dni, od wizyty w Puszczy Białowieskiej, aby przygotować raport w tak skomplikowanej sprawie - powiedział minister Konieczny.
Czytaj też: MŚ: Cięcia w Puszczy Białowieskiej mają zapewnić bezpieczeństwo m.in. turystom
Minister dodał, że eksperci UNESCO, którzy również wizytowali puszczę, wciąż pracują nad raportem. Zapewnił jednocześnie o dobrej woli i stałym kontakcie z przedstawicielami KE. - Przygotowywane są szczegółowe materiały, które pozwolą lepiej zobrazować sytuację w Puszczy Białowieskiej, zależy nam na podtrzymaniu dialogu - dodał minister. Zapowiedział szybką odpowiedź na ostatnie pismo KE.
W tej chwili, jak informuje MŚ, na terenie puszczy prowadzone są jedynie zabiegi przy głównych drogach i szlakach turystycznych, które mają na celu zapewnienie bezpieczeństwa turystom i mieszkańcom korzystającym z dróg lokalnych.