Minister likwiduje urząd Rzecznika Praw Pacjenta? Środowisko medyczne i pacjenci zaniepokojeni

Minister likwiduje urząd Rzecznika Praw Pacjenta? Środowisko medyczne i pacjenci zaniepokojeni
Sytuację komplikuje bowiem podległość Rzecznika Praw Pacjenta pod Kancelarię Premiera (Fot. Fotolia)

• Zaniepokojeni pacjenci, protesty organizacji pozarządowych, poruszenie wśród lekarzy - te wszystkie reakcje wywołał pomysł ministra zdrowia, Konstantego Radziwiłła, by zlikwidować urząd Rzecznika Praw Pacjenta.
• Czy to zapowiedź zmiany polityki rządu w kwestii polityki społecznej, czy samodzielna inicjatywa osoby, która z ramienia Naczelnej Rady Lekarskiej była w konflikcie z osobą rzecznika? Wszystko na to wskazuje.

Ministerstwo Zdrowia to bardzo newralgiczny odcinek działań rządu. Decyzje, które są tutaj podejmowane, wpływają na los setek tysięcy a niekiedy milionów obywateli. Nic więc dziwnego, że rola ministra jest szczególnie trudna i odpowiedzialna społecznie. Każda zmiana, nawet pozornie drobna, musi być szczegółowo analizowana pod kątem konsekwencji jakie wywołuje. A można odnieść wrażenie, że konflikt ministra Radziwiłła z rzecznikiem praw pacjenta ma nieco inne podłoże, niż troska o jakość systemu opieki zdrowotnej.

Rzecznik Praw Pacjenta staje przecież po stronie pacjentów, a więc niekiedy musi działać wbrew środowisku lekarskiemu, którego reprezentantem jest aktualny minister. Radziwiłł, jako członek Naczelnej Izby Lekarskiej, pozostaje w swojego rodzaju konflikcie interesów. Z jednej strony jako minister musi dbać i o pacjentów i o lekarzy. Z drugiej strony niewątpliwie istnieje nacisk ze strony jego koleżanek i kolegów lekarzy z Izby, aby ukrócić znaczenie Rzecznika. Stąd pomysł na powołanie zespołu ekspertów, który wśród wielu swoich zaleceń wskazał właśnie na konieczność likwidacji tego ważnego dla pacjentów urzędu. Zalecenie dość absurdalne, bo działanie takie nie leży w gestii ministra zdrowia.

Sytuację komplikuje bowiem podległość Rzecznika Praw Pacjenta pod Kancelarię Premiera. A dzisiaj trudno sobie wyobrazić, by dobrze postrzeganą przez pacjentów instytucję premier Beata Szydło chciała likwidować. Pomysł taki mógłby zostać odebrany przez elektorat PiS jako zupełne zaprzeczenie idei państwa solidarnego, odpowiedzialnego i socjalnego. A taki model został przecież zapowiedziany w czasie kampanii wyborczej i jak na razie Prawo i Sprawiedliwość konsekwentnie go realizuje. Najlepszym dowodem na to jest program 500 Plus oraz kolejne pomysły rządu. W tej sytuacji pozbawienie szczególnie osób starszych wsparcia prawnego i swojego rodzaju drogi odwoławczej od decyzji lekarzy byłoby źle odebrane.

Czytaj cały artykuł tutaj.

 

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google NewsObserwuj nas w Google News
×

FORUM TYMCZASOWO NIEDOSTĘPNE

W związku z ciszą wyborczą dodawanie komentarzy zostało tymczasowo zablokowane.

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!