Mija 85. rocznica polsko-sowieckiego paktu o nieagresji. Nie zdał egzaminu

Mija 85. rocznica polsko-sowieckiego paktu o nieagresji. Nie zdał egzaminu
Józef Stalin, XX-wieczny dyktator ZSRR, który na większość stulecia podzielił Europę. (fot.:wikimedia.org/CC)

85 lat temu, 25 lipca 1932 r., w Moskwie podpisano polsko-sowiecki pakt o nieagresji. Wzmacniał on pozycję Polski w Europie, szczególnie wobec Berlina, i stwarzał warunki dla poprawy stosunków ze Związkiem Sowieckim.

Pakt złamany został przez stronę sowiecką 17 września 1939 r. wraz z wkroczeniem Armii Czerwonej na terytorium Polski.

• Pakt był konsekwencją decyzji Niemiec, na mocy których w Locarno (1925 r.) nasz zachodni sąsiad przypieczętował pokój na puściejszym froncie zachodnim II wojny światowej.

• Stosunki polsko-sowieckie w tym okresie nadal układały się źle. Moskwa określając rządy marszałka Piłsudskiego jako faszystowskie, oskarżała Warszawę m.in. o udział w tworzeniu pod dyktando Anglii antysowieckiego bloku.

• Tym bardziej za zaskoczenie można było uznać udane negocjacje porozumienia. Z perspektywy historii jednak widać, że nie miało ono znaczenia, bo zostało pogwałcone raptem kilka lat później.

 

Podpisanie polsko-sowieckiego paktu o nieagresji było konsekwencją zmian, jakie pojawiały się w polityce europejskiej od połowy lat dwudziestych.

Po konferencji w Locarno w 1925 r., podczas której Niemcy podpisały tzw. układ reński, w którym uznały nienaruszalność swoich granic zachodnich z Francją i Belgią, nie robiąc tego samego wobec wschodnich sąsiadów - Polski i Czechosłowacji, bezpieczeństwo i trwałość granicy polsko-niemieckiej stanęły pod znakiem zapytania. Dodatkowo Locarno stawało się zagrożeniem strategicznego dla Warszawy sojuszu z Francją.

Paryż bowiem coraz bardziej gotów był poświęcać interesy swoich sojuszników w Europie Środkowo-Wschodniej dla poprawy stosunków z Niemcami.

Niepokojący z punktu widzenia bezpieczeństwa Polski był również podpisany w 1926 r. układ pomiędzy Związkiem Sowieckim a Niemcami, w którym oba państwa gwarantowały sobie neutralność w przypadku jakiegokolwiek konfliktu.

Stosunki polsko-sowieckie w tym okresie nadal układały się źle. Moskwa określając rządy marszałka Piłsudskiego jako faszystowskie, oskarżała Warszawę m.in. o udział w tworzeniu pod dyktando Anglii antysowieckiego bloku. Sowieci ponadto popierali litewskie żądania terytorialne wobec Polski, podpisując z Litwą układ polityczny będący w sprzeczności z Traktatem Ryskim.

Relacje polsko-sowieckie pogorszyły się jeszcze bardziej po zamordowaniu przez rosyjskiego emigranta w 1927 r. Piotra Wojkowa, sowieckiego ambasadora w Warszawie. Zdaniem Moskwy był to dowód na popieranie przez polskie władze dywersyjnych działań rosyjskich organizacji wojskowych. W odwecie Moskwa nasiliła antypolską kampanię. Jej przykładem był zainscenizowany proces polskiego księdza z Kijowa Teofila Skalskiego, oskarżonego o szpiegostwo. Pomimo braku dowodów księdza skazano na 10 lat więzienia.

 

×

SŁOWA KLUCZOWE

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Mija 85. rocznica polsko-sowieckiego paktu o nieagresji. Nie zdał egzaminu

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!