• Panie są filarami służb podległych MSWiA. Podziękowania powinniśmy składać na co dzień, dlatego że panie są i że mocno angażują się w swoją służbę - mówi minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Błaszczak
• W czterech formacjach mundurowych, które podlegają MSWiA służy ponad 20 tys. kobiet..
W środę (8 marca) z okazji Dnia Kobiet z funkcjonariuszkami policji, straży pożarnej i straży granicznej oraz BOR spotkał się minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Błaszczak. "Panie są filarami służb podległych MSWiA. Podziękowania powinniśmy składać na co dzień, dlatego że panie są i że mocno angażują się w swoją służbę" - powiedział Błaszczak.
Jak podkreślił, łączenie służby z obowiązkami domowymi wymaga od kobiet dużego zaangażowania i czasu. "Potraficie połączyć te wszystkie obowiązki z sukcesem. Dziękuję za to, że znajdujecie czas na łączenie służby i realizację swoich zainteresowań" - zwrócił się do funkcjonariuszek.
Najwięcej pań służy w policji - 15,6 tys., co stanowi ponad 15 proc. tej największej formacji mundurowej w kraju. Zastępczyni komendanta głównego policji nadinsp. Helena Michalak podkreśliła, że służba kobiet nie różni się niczym od pracy policjantów.
W Straży Granicznej prawie 25 proc. stanowią kobiety; m.in. na granicach i lotniskach służy 3,7 tys. funkcjonariuszek.
W Państwowej Straży Pożarnej służbę pełni prawie 1,2 tys. kobiet. Stanowi to niespełna 4 proc. wszystkich funkcjonariuszy PSP.
Kobiety w BOR stanowią niespełna 9 proc. zatrudnionych (dane dotyczące dokładnej liczby osób zatrudnionych tej formacji są niejawne).
"Służba nie ma płci, wszyscy sobie tak samo pomagamy i nie ma taryfy ulgowej. Każdy musi wykonywać te same zadania i być w 100 proc. przygotowanym nawet na najgorsze" - podkreśliła plut. Joanna Paprocka.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Mariusz Błaszczak: Kobiety filarami służb podległych MSWiA