Europoseł Marek Jurek (Prawica Rzeczpospolitej) sugeruje PiS, by nie traktowano Andrzeja Dudy, jak "zwykłego polityka obozu rządzącego". Jurek przypomina, że stoi za nim majestat urzędu prezydenta.
• Marek Jurek komentując weta sądowe i dwa lata prezydentury Andrzeja Dudy przyznał rację prezydentowi w kwestii regulacji o Sądzie Najwyższym (SN) i Radzie Sądownictwa (KRS).
• Jednocześnie przestrzega PiS, by nie tworzyło prawa pod stronę rządzącą, bo to grozi wykorzystaniem instrumentów kraju wobec PiS, gdy tylko formacja straci władzę.
• Opozycja podchodzi do prezydentury Andrzeja Dudy z dużą rezerwą, nawet jeśli pochwaliła jego lipcowe weta sądowe.
Zauważalne są coraz większe rozbieżności między obozem rządzącym a Kancelarią Prezydenta RP Andrzeja Dudy.
Nowym elementem tej niespójności może być narastający konflikt wokół armii. Kancelaria Prezydenta RP poinformowała, że prezydent w Dzień Wojska Polskiego (15 sierpnia) nie dokona aktu nobilitacji oficerów wybranych przez MON i nie wręczy nowych nominacji generalskich.
Więcej o odmowie prezydenta podnoszenia rangi oficerów przeczytasz tutaj.
Temu, jakie mogą być przyczyny i konsekwencje rozdźwięku poświęcił część swojej rozmowy na antenie Polskiego Radia eurodeputowany Polski, lider Prawicy RP Marek Jurek. Polityk mówił, że reakcje polityków PiS wobec prezydenta po jego wetach były "niezrozumiałe", a nawet często lekceważące wobec prezydenta.
Jedna decyzja skreśliła dwa lata?
- Przez dwa lata Andrzej Duda wspierał większość a w jednej sprawie zajął inne stanowisko, i nagle stał się obiektem brutalnego ataku - relacjonował w audycji "Sygnały Dnia", w środę (9 sierpnia) były Marszałek Sejmu.
- Nie rozumiem polityków, którzy nie podchodzą do tego z pokorą - konkludował Jurek.
Komentując same weta, które zablokowały zmiany ustawowe o Sądzie Najwyższym (SN) i Krajowej Radzie Sądownictwa (KRS), polityk zaznaczył, że wymagały one odwagi i przyjęcia na siebie indywidualnej odpowiedzialności przez prezydenta. Z punktu widzenia kraju, były dobrym ruchem Andrzeja Dudy.
- Tuzin wybitnych publicystów i polityków, którzy mięli o historyczne zasługi dla Polski, mówiło, że to złe ustawy - oceniał prawicowy polityk. Po czym przypomniał PiS, że oddając w ręce ministra sprawiedliwości duże prerogatywy i nadzór nad sądami, tworzy "państwo partyjne". To natomiast może być niebawem użyte wobec PiS - wystarczy, że partia straci władzę.
Atak na prezydenta był bezzasadny
W ocenie prawicowego polityka PiS, a przynajmniej część polityków tej partii, wykazała się brakiem szacunku dla głowy państwa, co może w przyszłości skutkować obniżeniem szacunku w polskiej polityce. Tej już jest w życiu politycznym naszego kraju mało.
Czytaj też: Opozycja widzi w polityce PiS exit z UE
Jurek przekonuje, że do urzędu prezydenta nie można podchodzić jak do każdego innego stanowiska publicznego, bo reprezentuje ono majestat kraju i, nie bez powodu, jest umocowane konstytucyjne.
Platforma o dwóch latach prezydenta Dudy
Ponieważ mija dokładnie dwa lata od zaprzysiężenia urzędującego prezydenta nie tylko prawica podsumowuje jego pracę. Opozycyjna PO w wypowiedzi sierpniowej lidera Grzegorza Schetyny dała Andrzejowi Dudzie niewielki kredyt zaufania.
Schetyna, który w sierpniu z politykami PO odwiedza Pomorze, mówił:
- Na razie bilans jest niekorzystny dla prezydenta Andrzeja Dudy, ale trzeba dawać szansę.
Lider PO akcentował, że weta Andrzeja Dudy do ustaw o SN i KRS były przebłyskiem i "może być normalna," a Andrzej Duda może "walczyć o swoją podmiotowość." W konkluzji Schetyna liczy, że prezydent rozpracuje swoje prerogatywy i nauczy się z nich mądrze korzystać dla dobra kraju.
Czytaj też: Polityka zagraniczna Andrzeja Duda w ocenie prof. Roszkowskiego
Dwa lata Andrzeja Dudy
Dokładne w niedzielę (6 sierpnia) minęły dwa lata od kiedy Andrzej Duda złożył przysięgę. Jego wyboru Polacy dokonali w 2015 roku po zaciętej kampanii wyborczej, w której urząd prezydenta stracił Bronisław Komorowski.
Andrzej Duda w czasie upływających dwóch lat gościł w Polsce zarówno Baracka Obamę (szczyt NATO w Warszawie), jak i jego następcę Donalda Trupma. Złożył też imponującą liczbę wizyt zagranicznych. Walczył o niestałe członkostwo Polski w Radzie Bezpieczeństwa ONZ.
Więcej o mijających dwóch latach prezydenta przeczytasz tutaj.
KOMENTARZE (1)
Do artykułu: Marek Jurek nie rozumie ataku PiS na prezydenta. "Państwo partyjne może być użyte wobec PiS"