Nasze podejście znajduje coraz większe zrozumienie - powiedział w Brukseli premier Mateusz Morawiecki, odnosząc się do listu szefa Rady Europejskiej Donalda Tuska na temat obowiązkowych kwot relokacyjnych.
"Cieszę się ze wszystkich głosów, które wspierają naszą narrację i podejście do kwestii uchodźców" - powiedział Morawiecki, odnosząc się do listu Tuska.
"Wiem, że premier Grecji (Aleksis Cipras) cały czas ma inne spojrzenie na te tematy, my wskazujemy na to, że (...) warto jest wkładać istotne pieniądze, zauważalne, w pomoc uchodźcom na miejscu. Ta pomoc jest dużo bardziej efektywna tam na miejscu" - podkreślił Morawiecki w rozmowie z dziennikarzami przed spotkaniem Grupy Wyszehradzkiej z szefem włoskiego rządu Paolo Gentilonim.
"My włożyliśmy 50 mln euro, czyli bardzo dużą kwotę, we współpracę w ramach Europejskiego Banku Inwestycyjnego i ponad 7 mln euro we współpracę głównie w północnej Afryce - Libia i inne państwa północnej Afryki" - przypomniał premier.
Morawiecki powiedział dziennikarzom, że na spotkaniu V4 z Gentilonim przedstawi stanowisko Polski w kwestii relokacji uchodźców. "To jest bardzo ważne, bo jesteśmy dzisiaj na takim zakręcie w rozumieniu podejścia polityki w sprawie uchodźców. To bardzo mnie cieszy, że to nasze podejście znajduje coraz większe zrozumienie w Brukseli" - zaznaczył.
Dodał, że drugim ważnym tematem będzie współpraca strukturalna w zakresie polityki obronnej. "To jest coś, co niezwykle nas interesuje. Chcemy rzeczywiście rozwijać potencjał obronny całej Europy w pełnej kompatybilności, w pełnej zbieżności z NATO, ponieważ uważamy NATO za naszego głównego gwaranta bezpieczeństwa" - powiedział Morawiecki.