· Rząd na dzisiejszym (26 stycznia) posiedzeniu zajął się obywatelskim projektem nowelizacji o systemie oświaty.
· Projekt zakłada zaprzestanie finansowania lekcji religii z budżetu państwa.
· Pierwsze czytanie tego projektu ma odbyć się w tym tygodniu w Sejmie.
Rada Ministrów na dzisiejszym (26 stycznia) posiedzeniu zajmowała się m.in. obywatelskim projektem nowelizacji o systemie oświaty. Zakłada on m.in. zaprzestanie finansowania lekcji religii z budżetu państwa. Zaproponowano w nim także przyznanie prawa do decydowania o udziale w lekcjach religii w szkołach ponadgimnazjalnych wyłącznie uczniom, z pominięciem decyzji rodziców.
Projekt przedłożony przez minister edukacji narodowej, nie zyskał poparcia rządu. Rada Ministrów negatywnie oceniła zawarte w nim zmiany.
W odniesieniu do propozycji wprowadzenia zasady mówiącej o tym, że decyzja o udziale w lekcjach religii należałaby wyłącznie do uczniów, rząd podkreśla, że może to stanowić istotne naruszenie praw rodziców.
Konstytucja RP gwarantuje bowiem rodzicom prawo do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami. Wychowanie powinno uwzględniać poziom dojrzałości dziecka, wolności jego sumienia i wyznania. Zdaniem rządu przyznanie rodzicom prawa o decydowaniu o uczestnictwie w lekcjach religii w publicznych szkołach ponadgimnazjalnych doskonale respektuje zasadę budowania właściwych relacji w rodzinie i współuczestniczenia w podejmowaniu decyzji w miarę pogłębiania dojrzałości dziecka.
Kolejna kwestia dotyczy wprowadzenia zakazu finansowania lekcji religii za środków publicznych.
Według rządu finansowanie zajęć z religii przez kościoły lub inne związki wyznaniowe, czyli praktycznie przez rodziców, którzy są członkami tych wspólnot religijnych, byłoby naruszeniem dwóch zasad konstytucyjnych: wolności religii i bezpłatności nauki.
Art. 53 ust. 4 Konstytucji mówi o tym, że religia kościoła czy związku wyznaniowego o uregulowanej sytuacji prawnej może być przedmiotem nauczania w szkole. Z tego względu wprowadzenie odpłatności za uczestnictwo w nauczaniu religii, organizowanej w szkole publicznej, mogłoby być odbierane jako naruszanie zagwarantowanej wolności religii.