Kujawsko-pomorskie, wyniki wyborów: Poparcie dla PiS najniższe w kraju

Kujawsko-pomorskie, wyniki wyborów: Poparcie dla PiS najniższe w kraju
Poparcie dla PiS w kujawsko-pomorskim jest mniejsze niż w kraju, a dla PO większe (Toruń, fot.wikipedia.org/Dawid Galus )

- PiS uzyskuje w woj. kujawsko-pomorskim poparcie przeciętnie niższe niż w skali ogólnopolskiej, a Platforma odwrotnie - informuje politolog Wojciech Peszyński.

- Wyniki wyborów do Sejmu i Senatu w woj. kujawsko-pomorskim potwierdzają utrzymującą się od wielu lat tendencję, że poparcie dla PiS w regionie jest mniejsze niż w kraju, a dla PO jest większe - ocenił politolog Wojciech Peszyński.

W regionie jest wybieranych 25 posłów i 5 senatorów. PiS w ostatnich wyborach uzyskało 11 mandatów poselskich i dwa senatorskie, a PO - 8 poselskich i trzy senatorskie. Przed czterema laty PO wprowadziła do Sejmu 12 kandydatów do Sejmu i 5 do Senatu, a PiS - tylko 7 do Sejmu.

PiS wyprzedza PO

"Gdybyśmy zestawili wyniki regionalne z wynikami ogólnokrajowymi, to od wielu lat utrzymują się tendencje dotyczące dwóch głównych partii. PiS uzyskuje w regonie poparcie przeciętnie niższe niż w skali ogólnopolskiej, a Platforma odwrotnie" - powiedział dr Peszyński z Wydziału Politologii i Studiów Międzynarodowych Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.

Zaznaczył, że sytuację w regionie odzwierciedlają zdobyte przez obie partie mandaty poselskie i senatorskie, a tę rywalizację PiS wygrało z PO tylko 13:12.

"Wybory do Senatu jak gdyby podporządkowane są wyborom do Sejmu; to znaczy partia, która zwycięża w wyborach do Sejmu, wygrywa również w wyborach do Senatu. W przypadku województwa kujawsko-pomorskiego tak nie jest, w trzech okręgach mandaty zdobyła PO, a w dwóch - PiS" - pokreślił naukowiec.

Lepszy wynik dla lewicy

Dr Peszyński zwrócił uwagę, że w regionie lepsze wyniki niż kraju uzyskuje również lewica. W niedzielnych wyborach do Sejmu Zjednoczona Lewica nie przekroczyła progu wyborczego, a w obu okręgach w województwie uzyskała ponad 10 proc. poparcia.

Według politologa Zjednoczona Lewica w regionie mogła liczyć na dwa mandaty, ale w sytuacji nieprzekroczenia 8-proc. progu prawdopodobnie zyskał na tym PiS.

Stabilna pozycja PSL

Naukowiec wskazał też na stabilną pozycję PSL w regionie, gdzie Stronnictwo zdobyło 2 spośród 16 mandatów poselskich w kraju. W Sejmie zasiądzie też po dwóch posłów z Kukiz'15 i Nowoczesnej.

Zdaniem dr. Peszyńskiego w czasie kampanii wyborczej w regionie raczej nie było rywalizacji pomiędzy startującymi ugrupowaniami czy liderami list.

"Kandydaci PO i PiS rywalizowali pomiędzy sobą. W okręgu toruńsko-włocławskim było 26 kandydatów i w okręgu bydgoskim 24. Wszyscy walczyli, żeby z poddziału tortu mieć jak najwięcej dla siebie. Trwała rywalizacja wewnętrzna, rozklejano plakaty. Natomiast nie było symptomów rywalizacji pomiędzy partiami" - podkreślił.

W regionie od lat podobne tendencje wyborcze

Podał przykład kandydatki PiS Joanny Borowiak z Włocławka, która przeprowadziła intensywną kampanię plakatową w Toruniu. Dostała się do Sejmu, pomimo że nie była szerzej znana w regionie i startowała z 17. miejsca na liście.

"Wybory w Polsce zaczynają się wymykać różnego rodzaju schematom i ramom, które pomagały w wyjaśnianiu różnego rodzaju procesów i diagnoz społecznych. W regionie kujawsko-pomorskim te ramy nadal są bardzo bezpieczne (...). Od lat utrzymują się podobne tendencje" - podsumował dr Peszyński.

 

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google NewsObserwuj nas w Google News
×

FORUM TYMCZASOWO NIEDOSTĘPNE

W związku z ciszą wyborczą dodawanie komentarzy zostało tymczasowo zablokowane.

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!