• Duchowny i publicysta Ludwik Wiśniewski za podział społeczny w Polce obarcza wszystkie strony polityczno-społecznej rzeczywistości.
• Kościół także nie jest bez winy - stwierdza ks. Wiśniewski.
• Ksiądz był aktywnym opozycjonistą w okresie walki z władzami PRL.
W najnowszym wydaniu "Tygodnika Powszechnego" (wydanie na 4 do 10 lipca) ksiądz Ludwik Wiśniewski pyta i ocenia współczesną kondycję polskiego społeczeństwa. Jego niepokój budzi zwłaszcza zbliżająca się wizyta papieża Franciszka, który odwiedzi Polskę, bo Kraków będzie gościł Światowe Dni Młodzieży (ŚDM) w tym roku.
Artykuł duchownego nosi znamienny tytuł "Do jakiej Polski przyjedzie papież?".
- Nie ja jeden próbuję wskazać najważniejsze momenty, które tak dramatycznie podzieliły nasz naród - pisze w materiale katolickiej gazety ksiądz Wiśniewski. - Ale jestem chyba jednym z pierwszych mówiących z wewnątrz Kościoła, którzy nie boją się słów krytycznych pod jego adresem.
Dalej przypomina cytat z twórczości Aleksandra Halla, który pisał o kraju pod ciemnymi chmurami.
- Choć nie żyjemy już pod obcą okupacją, mamy pełną suwerenność, gospodarka ma się coraz lepiej, to jednak doświadczamy wielkiej – jak by powiedział Rosjanin – „smuty”. Naród został tragicznie podzielony. Między Polakami wyrosły mury tak wysokie, że czasem wydaje się, iż nie ma już jednego narodu, ale dwa, i to wrogie, pragnące się nawzajem zniszczyć.
Czytaj: Ministerstwo przygotowało specjalną akcję dla uczestników ŚDM
Według publicysty sytuacji tej nie jest winna jedna, konkretna opcja polityczna, czy społeczna. Przeciwnie, wszyscy w pewnym stopniu za stan obecnej Polski ponosimy odpowiedzialność. Ksiądz bije się w piersi i stwierdza - Kościół nie jest bez winy.
- Do budowy tych murów wszyscyśmy dokładali cegiełki – tu nie ma niewinnych. Dla mnie osobiście najsmutniejsze jest jednak to, że do podziału Polaków ręce przyłożyliśmy także my, duchowni.
Ksiądz Ludwik Wiśniewski jest dominikaninem, duchownym kościoła katolickiego. Działał w Gdańsku, Lublinie i Wrocławiu. Zasłynął jako duszpasterz akademicki. Był opozycjonistą w okresie komunizmu.
W 1976 wystosował, później nagłośniony przez Radio Wolna Europa, list otwarty do Edwarda Gierka. Była to reakcja na twierdzenia Gierka, że PRL jest państwem świeckim.
Ksiądz Wiśniewski utrzymywał później kontakty z Komitetem Obrony Robotników (KOR).
Za działalność został uhonorowany w 2006 roku przez prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. W 2015 roku został odznaczony przez prezydenta Komorowskiego Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Ksiądz Wiśniewski określa współczesną Polskę: doświadczamy wielkiej „smuty”