Kosiniak-Kamysz: Na uczelniach musi się skończyć całowanie pierścienia profesorów

Kosiniak-Kamysz: Na uczelniach musi się skończyć całowanie pierścienia profesorów
Władysław Kosiniak-Kamysz (fot.PTWP)

- Nie każdy musi mieć wykształcenie wyższe mówi były minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz. - Uczelnie zaczęły się przystosowywać do nowych warunków. Zaczęto skreślać wiecznych i pozornych studentów, zaostrzono też wymagania egzaminacyjne - zapewnia wicepremier Jarosłąw Gowin.

• Umasowienie jest największą skazą polskiego szkolnictwa wyższego – mówi wicepremier Jarosław Gowin.

• W Polsce studia kończy ponad 30 proc. młodych ludzi, co oznacza, że kształcimy ponad potrzeby rynku.

• Po wprowadzonych zmianach kluczowa w finansowaniu jest już nie liczba studentów, ale proporcja między liczbą studentów i pracowników naukowych.

• Uczelnie zaczęły się przystosowywać do nowych warunków.

- Umasowienie jest największą skazą polskiego szkolnictwa wyższego – taką tezę stawia Jarosław Gowin, wicepremier, a zarazem minister nauki i szkolnictwa wyższego.

Wskazuje, że w Polsce studia kończy ponad 30 proc. młodych ludzi, choć w Stanach Zjednoczonych gospodarka jest w stanie wchłonąć nie więcej niż 12 proc. magistrów. Co z tego wynika? Ano tyle, że kształcimy ponad potrzeby rynku. Stąd rosnące szeregi sfrustrowanych, a przy tym nie zawsze dobrze wykształconych absolwentów uczelni wyższych, którzy nie potrafią znaleźć dla siebie zatrudnienia.

- Ich mnożeniu sprzyjał – jak przekonuje Gowin – obowiązujący do końca ubiegłego roku system dotowania uczelni wyższych, który funkcjonował wedle zasady „pieniądz idzie za studentem”, co w warunkach niżu demograficznego skutkowało tym, że uczelniom opłacało się przyjmować na studia każdego i dowolnie długo go przetrzymywać.

Po wprowadzonych zmianach kluczowa w finansowaniu jest już nie liczba studentów, ale proporcja między liczbą studentów i pracowników naukowych.

- Ten algorytm już działa. Brutalnie, ale skutecznie. Uczelnie zaczęły się przystosowywać do nowych warunków. Zaczęto skreślać wiecznych i pozornych studentów, zaostrzono też wymagania egzaminacyjne – twierdzi Gowin. Równocześnie zachwala kształcenie dualne i zapowiada, że ten profil kształcenia będzie w kolejnych latach wspierany przez rząd.

- Nie każdy musi mieć wykształcenie wyższe. Wpadliśmy w pułapkę wynikającą z doświadczeń poprzedniego systemu, kiedy ukończone studia poprawiały status społeczny – zgadza się z diagnozą wicepremiera siedzący obecnie w łamach sejmowej opozycji Władysław Kosiniak-Kamysz, były minister pracy i polityki społecznej.

 

×

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Kosiniak-Kamysz: Na uczelniach musi się skończyć całowanie pierścienia profesorów

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!