• Rząd chce zabezpieczyć emerytów przed działalnością komorników.
• Procedowany projekt ustawy w tej sprawie zakłada ochronę przed zajęciem komorniczym przynajmniej 75 proc. najniższej emerytury.
Szacuje się, że obecnie komornicy zajmują nawet 7-8 proc. świadczeń. emerytalnych i rentowych.
Pomóc emerytom postanowili posłowie PiS, którzy zaproponowali, aby po potrąceniach komorniczych emeryt mógł zachować nie mniej niż minimalną emeryturę. Obecnie to 882,56 zł brutto (od marca 2017 r. - 1 tys. zł brutto). I do tych pieniędzy komornik nie miałby prawa. Dziś wolne od potrąceń jest 50 proc. najniższej emerytury i renty (441 zł brutto).
Projekt ustawy przeszedł pierwsze czytanie w Sejmie i trafił do komisji sejmowej. Tam wywołał jednak burzę.
Eksperci ostrzegali, że zmiana przepisów może zaszkodzić osobom z najniższą emeryturą. Banki przestaną im bowiem udzielać kredytów. Będą się bały, że mało zamożni emeryci nie będą kredytów spłacać, wiedząc, że komornik nie jest w stanie im nic zrobić.
Te obawy podzielił rząd i zgłosił poprawkę. Zaproponował, aby wolna od potrąceń była nie cała emerytura minimalna, ale 75 proc. jej wartości. Taką propozycję ostatecznie przyjęła komisja sejmowa.
Będą jednak wyjątki. Projekt przewiduje, że w przypadku emerytów spłacających alimenty wolne od egzekucji będzie jedynie 50 proc. najniższej emerytury lub renty.
Czytaj cały tekst tutaj.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Komornik zabierze mniej z emerytury