Komisja ds. Amber Gold, Suski: W Gdańsku panował "wirus niepamięci"

Komisja ds. Amber Gold, Suski: W Gdańsku panował "wirus niepamięci"
Suski: Marcin P. próbował sztuczek, żeby wyciągać od ludzi pieniądze. Ktoś może mu pomagał w realizacji tego przedsięwzięcia. (fot.:youtube.com)

• Marek Suski (PiS) nazwał "wirusem niepamięci" ogół zeznań, które udało się do tej pory uzyskać śledczym komisji ds. Amber Gold.
• - Wszyscy wiedzieli, ale nic nie robiono - stwierdził Suski.
• Poseł z nadzieją patrzy na nadchodzące przesłuchania, w tym Jarosława Gowina, który był ministrem w rządzie Donalda Tuska.

Wraz z XXXII posiedzeniem Sejmu trwają dalsze przesłuchania w ramach badania afery Amber Gold. Poseł, członek komisji PiS, Marek Suski przekazał opinii publicznej swoje wstępne obserwacje po przesłuchaniach prokuratorów z Gdańska.

- Nikt się nie przyznał, że były wpływy, ale są (przyp.red. - na nie) inne dowody - mówił w Polskim Radiu polityk formacji rządzącej. - Gdański wymiar sprawiedliwości był z rządzącą partią w dobrych stosunkach, a Marcin P. (szef Amber Gold - przyp. red.) był w ich towarzystwie - referował zdarzenia z lat 2010 do 2012 Suski. - To był "człowiek z ferajny" - dodał.

Komisja śledcza ds. Amber Gold przesłuchała we wtorek (13 grudnia) kuratora P. - Marka Lipskiego, który ocenił, że P. "ujął nie tylko mnie, małego żuczka kuratora, ale wielkich Gdańska." Część jego zeznań nie spodobała się badającym sprawę przekrętu finansowego posłom.

Zapominalscy gdańszczanie?

- Tam jest wirus niepamięci - mówił poseł Suski dalej w radiu. -  Co kogoś poprosimy, to ktoś czegoś nie pamięta. Dobrze, że wiedzą jak się nazywają.

Zarazem Suski podkreślił, że prokuratorzy i inni świadkowie to ludzie z wieloletnim doświadczeniem i nie powinni się tak tłumaczyć.

- Wszystko działało tam teoretycznie - mówił dalej poseł, nawiązując do cytatu ze sfery podsłuchowej - To państwo gdańskie było teoretyczne. Sędzia uległ prowokacji i może tylko dzięki temu wiemy, że tak było.

To o prowokacji dziennikarskiej wobec kolejnego świadka, który stanie przed komisją w środę (14 grudnia). Mowa o sędzim Ryszardzie Milewskim, wówczas prezesie sądu okręgowego w Gdańsku. Dziennikarz zadzwonił do niego podając się za pracownika kancelarii premiera, wydźwięk tej rozmowy sugerował uległość i dyspozycyjność sędziego wobec otoczenia premiera..

Przesłuchają Jarosława Gowina

Kolejną osoba, która stanie przed śledczymi, najprawdopodobniej w czwartek (15 grudnia) będzie Jarosław Gowin. Minister nauki w rządzie Beaty Szydło jest przygotowany na to przesłuchanie. Choć we wcześniejszych wypowiedziach medialnych sugerował, że nie ma wiedzy bezpośrednio pomocnej w tym postępowaniu.

 

×

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Komisja ds. Amber Gold, Suski: W Gdańsku panował "wirus niepamięci"

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!