XVI Europejski Kongres Gospodarczy

Transform today, change tomorrow. Transformacja dla przyszłości.

7-9 MAJA 2024 • MIĘDZYNARODOWE CENTRUM KONGRESOWE W KATOWICACH

  • 18 dni
  • 20 godz
  • 40 min
  • 54 sek

Kolejna osoba z zarzutem ws. wydarzeń przed Sejmem 16 grudnia

Kolejna osoba z zarzutem ws. wydarzeń przed Sejmem 16 grudnia
Prokuratura Okręgowa w Warszawie poinformowała, że w sprawie trwają czynności procesowe i prokuratorzy nie będą udzielać informacji. (fot.Kancelaria Sejmu/twitter.com)

• Uczestniczka manifestacji przed Sejmem 16 grudnia 2016 r. usłyszała w prokuraturze zarzut publicznego znieważenia osoby i utrudniania krytyki prasowej.
• To piąta osoba z zarzutami w tej sprawie.

"Dzisiaj była przesłuchana kolejna osoba i kolejnej osobie postawiono zarzuty" - powiedział obrońca kobiety mec. Jarosław Kaczyński. Poinformował, że chodzi o znieważenie osoby i utrudnianie krytyki prasowej. Za te czyny Kodeks karny i Prawo prasowe przywidują grzywnę lub ograniczenie wolności.

Kobieta powiedziała TVN24 i nie używa wulgaryzmów i nikogo obraziła.

Prokuratura Okręgowa w Warszawie poinformowała, że w sprawie trwają czynności procesowe i prokuratorzy nie będą udzielać informacji.

W sprawie demonstracji przed Sejmem 16 grudnia 2016 r. zarzuty usłyszało pięć osób. We wtorek stołeczna prokuratura postawiła jednemu z demonstrantów zarzut utrudniania krytyki prasowej poprzez zasłanianie reportera i uniemożliwianie mu prowadzenia relacji telewizyjnej. Grozi za to kara grzywny lub ograniczenie wolności.

W poniedziałek (23 stycznia) zarzuty postawiono dwóm osobom - jednej zarzut znieważenia funkcjonariusza publicznego, drugiej - znieważenia dziennikarza. 18 stycznia zarzut dotyczący znieważenia operatora telewizyjnego usłyszała jeszcze jedna osoba. Prokuratura nie ujawniła szczegółów. Przedstawiane zarzuty mają jednak związek z incydentem do jakiego doszło podczas relacjonowania manifestacji przez dziennikarza TVP Info.

Śledztwo prowadzone przez warszawską prokuraturę okręgową dotyczy m.in. blokowania wyjazdu posłów i przedstawicieli rządu przez manifestujących przed budynkiem; w jego ramach analizowane mają być też inne wątki - m.in. informacje o poturbowaniu posłanek opozycji przez Straż Marszałkowską. Postępowanie wszczęto na podstawie dwóch artykułów Kodeksu karnego - 191 i 224, które przewidują do 3 lat więzienia dla tego, "kto stosuje przemoc wobec osoby lub groźbę bezprawną w celu zmuszenia innej osoby do określonego działania" oraz dla tego, kto "przemocą lub groźbą bezprawną" wywiera wpływ na czynności urzędowe organu państwowego.

W związku ze sprawą stołeczna policja opublikowała na swej stronie wizerunki osób, które mogły mieć związek z incydentami, do których doszło przed Sejmem; poinformowała również, że publikacja wizerunków nastąpiła na polecenie warszawskiej prokuratury okręgowej. W poniedziałek mec. Jarosław Kaczyński, który reprezentuje wzywanych do prokuratury uczestników protestu, poinformował, że ci, których wizerunki opublikowano w internecie, wystąpią o ochronę dóbr osobistych.

To niejedyne śledztwo prowadzone ws. wydarzeń z 16 grudnia ubiegłego roku. Warszawska prokuratura okręgowa prowadzi też śledztwo w sprawie organizacji i przebiegu posiedzenia Sejmu w Sali Kolumnowej 16 grudnia ubiegłego roku. Zawiadomienia w tej sprawie złożyły m.in. PO i Nowoczesna. Postępowanie to dotyczy "przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków służbowych oraz działania na szkodę interesu publicznego przez funkcjonariuszy publicznych", czyli artykułu 231 Kodeksu karnego. Grozi za to do trzech lat więzienia. We wtorek - jak ujawniła PAP - w tym postępowaniu rozpoczęły się przesłuchania posłów jako świadków.

16 grudnia 2016 r. posłowie opozycji zablokowali mównicę w sali plenarnej Sejmu; był to protest wobec wykluczenia z obrad posła PO Michała Szczerby i wobec projektowanych zmian w zasadach pracy dziennikarzy w Sejmie; posłowie domagali się zachowania jej dotychczasowych reguł. Marszałek Sejmu Marek Kuchciński wznowił obrady w Sali Kolumnowej, gdzie przeprowadzono głosowania m.in. nad ustawą budżetową na 2017 r. Opozycja uważa, że głosowania w Sali Kolumnowej były nielegalne, m.in. z powodu braku kworum. Marszałek Sejmu zapewniał, że w głosowaniach 16 grudnia brała udział wymagana w konstytucji liczba posłów oraz że każdy z posłów mógł wejść do Sali Kolumnowej głównym wejściem i brać udział w każdym głosowaniu.

 

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google NewsObserwuj nas w Google News
×

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Kolejna osoba z zarzutem ws. wydarzeń przed Sejmem 16 grudnia

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!