● Stanisław Karczewski (PiS) zastanawia się, czy pucz w Turcji był prawdziwą próbą zdobycia władzy przez armię.
● Marszałek Senatu nie ma wątpliwości, że do starć doszło, ale pyta kto na tym najwięcej zyskał.
● Karczewski liczy na to, że trwające prace w Senacie zażegnają trwający od dłuższego czasu spór o TK.
● Polityk zaznacza, że PiS idzie na "daleko idące ustępstwa".

Marszałek Senatu RP, Stanisław Karczewski z PiS w poniedziałek (18 lipca) analizował sytuację polityczną w Turcji. W rozmowie w Polskim Radio polityk zastanawiał się czy pucz, do którego doszło w nocy z 15 na 16 lipca, był prawdziwy.

- Wnikliwie i szczegółowo śledzę opinię ekspertów. Jest wiele wątpliwości co do autentyczności całego puczu - mówił Karczewski. - To znaczy doszło do puczu, to są fakty, ginęli ludzie. Natomiast wielu zastanawia się nad inspiracją tego wydarzenia - zaznaczał.

Karczewski dziwi się, że prezydent Turcji Recep Erdogan wypowiedział się do narodu tureckiego za pomocą telefonu. - To mogło być nawet częściowo reżyserowane - zasugerował polityk.

- Armia Turecka to duża armia, a nie mogą sobie poradzić z podtrzymaniem puczu przez ponad jeden dzień? To wzbudza wiele podejrzeń - konstatował polski polityk.

O ten gorący temat pytano też Tomasza Siemoniaka (PO), który jest podobnego zdania. - Ergodan stara się wykorzystać sytuację i umocnić swoja władzę. Sądzę, że przeżył ogromne upokorzenie, bo wydawało się, że od 2003 roku niepodzielnie rządzi Turcją. Tymczasem okazuje się, że jego władza wcale nie jest taka pewna, tak mocna - mówił polityk PO w TOK FM.

Drugim tematem, który skomentował Karczewski była praca polskiego Senatu nad nową ustawą o TK. Tutaj Karczewski podkreślił, że jest dobrej myśli. Cieszy go fakt, że Komisja Wenecka Rady Europy odstąpiła od monitorowania prac w senackich komisjach nad tą nowelizacją.

- W tej chwili ustawa jest w Senacie - relacjonował Karczewski. - Komisje się zebrały i rozpoczęły działalność. Jest dużo czasu, by przeanalizować poprawki. Jest też czas na nowe zmiany - zaznaczył.

W ocenie Karczewskiego prace w Senacie są kompromisowe i powinny zażegnać spór o Trybunał Konstytucyjny, który zastanawia i spina polskich polityków od grudnia 2015 roku. - To daleko idące ustępstwa - mówi o ustawie w Senacie Marszałek tej izby.

PODOBAŁO SIĘ? PODZIEL SIĘ NA FACEBOOKU

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google News