Karczewski, PiS: opiekę zdrowotną sfinansujmy z budżetu

Karczewski, PiS: opiekę zdrowotną sfinansujmy z budżetu
Stanisław Karczewski, wicemarszałek Senatu, szef sztabu wyborczego PiS. Fot. Mat. pras.

Politycy Prawa i Sprawiedliwości od wielu tygodni konsekwentnie opowiadają się za likwidacją Narodowego Funduszu Zdrowia. W zamian proponują finansowanie świadczeń opieki zdrowotnej wprost z budżetu państwa, a nie - jak obecnie - ze składek ubezpieczeniowych, których dystrybucją zajmuje się NFZ.

Po raz kolejny zamiar wdrożenia tej zasadniczej zmiany w systemie finansowania lecznictwa potwierdził Stanisław Karczewski, wicemarszałek Senatu, szef sztabu wyborczego PiS.

- Wiele wskazuje więc na to, że dotychczas funkcjonujący w Polsce system ubezpieczeniowy wyczerpał swoje możliwości, dalej już nie pociągnie. Już teraz obciążenie kosztami pracy (w tym składkami ubezpieczeniowymi - red.) jest zbyt duże. Dlatego powinniśmy wprowadzić finansowanie budżetowe ochrony zdrowia - podkreślał Stanisław Karczewski podczas zakończonego niedawno XXV Forum Ekonomicznego w Krynicy.

Co wysokością składki?

Liderzy PiS bardzo ostrożnie wypowiadają się w kwestii ewentualnego podniesienia wysokości składki zdrowotnej. - Problem tkwi w tym, że już na samym początku wysokość tej składki ustalono na zbyt niskim poziomie. To jeden z powodów, dla których opieka zdrowotna w Polsce wciąż jest tak bardzo niedofinansowana - mówi Karczewski.

Przyznaje, że wciąż jedno z ważniejszych pytań dotyczących finansowania publicznej ochrony zdrowia brzmi: w jaki sposób kupić możliwie najwięcej świadczeń zdrowotnych, dysponując ograniczonymi środkami na ten cel.

Zdaniem polityka PiS opłaca się inwestować w profilaktykę zdrowotną, bo zapobieganie chorobom jest tańsze niż leczenie. Dlatego - jego zdaniem - ustawa o zdrowiu publicznym jest krokiem w dobrym kierunku. Nadal jednak trzeba szukać metod efektywnego pozyskiwania pieniędzy na to inwestowanie w zdrowie.

Program Religi

Stanisław Karczewski uważa, że należałoby powrócić do kilku pomysłów, które były już kiedyś szeroko omawiane.

- Niebawem minie 10 lat, od kiedy prof. Zbigniew Religa, jako minister zdrowia (w latach 2005-2007 - przyp. red.) przedstawił swój dziesięciopunktowy program zmian, które w ciągu siedmiu lat miały znacznie poprawić funkcjonowanie naszego systemu opieki zdrowotnej - przypomina szef sztabu wyborczego PiS.

- Niestety, wiele elementów tego programu z różnych powodów zostało wyrzuconych do kosza. Tymczasem obserwujemy powrót do dyskusji nad niektórymi z proponowanych wówczas rozwiązań - dodaje.

Jako przykład podaje jedną z pierwszych ustaw, której wprowadzenie zapowiedział obecny minister zdrowia prof. Marian Zembala - chodzi o pokrywanie kosztów leczenia ofiar wypadków drogowych z polis OC sprawców tych zdarzeń.

- Przypomnę, że był to jeden ważniejszych punktów programu profesora Religi - stwierdził Karczewski.

Jego zdaniem odpowiedniemu finansowaniu świadczeń zdrowotnych nie sprzyja praktykowane w ciągu kilku ostatnich lat przesuwanie finansowania procedur wysokospecjalistycznych z budżetu (Ministerstwa Zdrowia) do Narodowego Funduszu Zdrowia. W ten sposób - w opinii Karczewskiego - system stracił sporo pieniędzy.

Zaznacza, że kolejnym przykładem niekonsekwencji w określaniu zasad i źródeł finansowania ochrony zdrowia jest Ustawa o Państwowym Ratownictwie Medycznym. Z jednej strony finansowanie ratownictwa przedszpitalnego zostało przesunięte do budżetu, a z drugiej strony szpitalne oddziały ratunkowe (SOR) są kontraktowane przez NFZ.

- Ważnym elementem programu prof. Religi, do którego warto dziś powrócić, było włączenie składki chorobowej do systemu finansowania ochrony zdrowia. Przysporzyłoby to dodatkowych środków publicznych na leczenie, uwzględniając jednocześnie koszty pośrednie wynikające na przykład z absencji chorobowej - mówi Stanisław Karczewski.

Wrócić do lekarza rodzinnego

Zwraca też uwagę, że efektywnemu finansowaniu świadczeń zdrowotnych sprzyjać też będzie wzmocnienie medycyny rodzinnej, która pozwala ograniczać nadmierne obecnie wydatki na leczenie szpitalne.

- Niestety, z naszego systemu zniknął lekarz rodzinny, za to mamy lekarza pierwszego kontaktu - powiedział szef sztabu wyborczego PiS.

 

×

KOMENTARZE (4)

Do artykułu: Karczewski, PiS: opiekę zdrowotną sfinansujmy z budżetu

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!