• Opublikowanie zdjęcia posłanki w ławach poselskich bez butów uprawniało do zawieszenia prawa wstępu do Sejmu jego autorowi, gdyż doszło do naruszenia powagi Izby oraz naruszenia dobrych obyczajów - tak Kancelaria Sejmu tłumaczy zawieszenie akredytacji sejmowej Pawłowi Dąbrowskiemu.
• Interwencję w tej sprawie podjęła Helsińska Fundacja Praw Człowieka i Rzecznik Praw Obywatelskich.
• W ostatnich latach było jedynie kilka przypadków odmowy wydania takiego dokumentu albo zawieszenia prawa wstępu - informuje Kancelaria Sejmu.
- Kancelaria Sejmu nie przewiduje wprowadzenia zmian dotyczących pracy dziennikarzy w Sejmie, które byłyby sprzeczne z powszechnie obowiązującymi przepisami prawa ani standardami demokratycznego państwa prawa albo stanowiłyby przejaw utrudniania lub tłumienia krytyki prasowej - głosi pismo p.o. szefa Kancelarii Sejmu Agnieszki Kaczmarskiej do Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.
Za zamieszczone w "Super Expressie" zdjęcie bosej posłanki PO Lidii Gądek komendant Straży Marszałkowskiej we wrześniu zawiesił Dąbrowskiemu na rok akredytację prasową. RPO Adam Bodnar wyraził zaniepokojenie zawieszeniem; zdecydował o zbadaniu okoliczności wydania tej decyzji. Zdaniem HFPC decyzja ta zagraża "swobodzie relacjonowania przez media zagadnień związanych z pracami parlamentu".
I RPO, i HFPC wystąpili w tej sprawie do Kancelarii Sejmu. HFPC przyznała, że artykuł zilustrowany tym zdjęciem nie dotyczył bezpośrednio prac parlamentarnych i nie stanowił "szczególnie istotnego wkładu w debatę polityczną".
- Trudno uznać jednak, aby przyczyniła się do dezorganizacji prac Sejmu czy też spowodowała radykalną ingerencję w sferę godności posłów. Należy jednocześnie zaznaczyć, że dziennikarz wykonał sporną fotografię w miejscu, w którym posłowie muszą liczyć się z obecnością - pisała HFPC.
W zamieszczonej na stronach HFPC odpowiedzi Kaczmarskiej z 19 października na pismo Fundacji, podkreślono że przedmiotową decyzję wydano na wniosek Biura Prasowego, w związku z artykułem "Super Expressu" z 15 września 2016 r., zilustrowanym zdjęciami tego fotoreportera. Podstawą decyzji było zarządzenie nr 1 Marszałka Sejmu z 9 stycznia 2008 r w sprawie wstępu do budynków pozostających w zarządzie Kancelarii Sejmu oraz wstępu i wjazdu na tereny pozostające w zarządzie Kancelarii Sejmu.
- Już sam tytuł przedmiotowego artykułu: "Wietrzy nogi w Sejmie" i jego śródtytuł: "Dramat posłanki PO Lidii Gadek W ławach poselskich puchną jej stopy", opatrzone zdjęciami bosych stóp poseł Lidii Gądek, wskazują na humorystyczny czy wręcz ironiczny charakter publikacji. Artykuł ten, choć zamieszczony w dziale "Polityka", jedynie pozornie związany jest z pracami Sejmu czy działalnością poselską pani poseł - głosi pismo.
- Ironiczna wymowa przedmiotowego artykułu opatrzonego zdjęciami Pawła Dąbrowskiego, w kontekście funkcji sprawozdawczej, uzasadniającej obecność akredytowanych dziennikarzy w Sejmie, wynikającej z art. 172 ust. 1 pkt 2 Regulaminu Sejmu pozwala skonstatować, iż spełniona została przesłanka dotycząca naruszenia powagi Sejmu i naruszenia dobrych obyczajów, uprawniająca do czasowego zawieszenia prawa wstępu do budynków pozostających w zarządzie Kancelarii Sejmu - dodała Kaczmarska.
Zaznaczyła, że HFPC stwierdza m.in., że publikacja nie dotyczyła bezpośrednio prac parlamentarnych i nie stanowiła istotnego wkładu w debatę polityczną.
- Z tym stwierdzeniem należy się zgodzić - podkreśliła.
KOMENTARZE (1)
Do artykułu: Kancelaria Sejmu odpowiada w sprawie zawieszenie prawa wstępu fotoreporterowi