Jarosław Kaczyński odwiedził Bydgoszcz. Przemawiał do zwolenników PiS. Mówił o polityce, polskiej wsi i programie gospodarczym partii.
- Alternatywa skonstruowana przez bieg wydarzeń i naszych oponentów to my - rząd z mocną frakcją parlamentarną i współpracujący z prezydentem albo rząd antypisowski. Czyli rząd wojujący z prezydentem, wojujący z opozycją. Rząd będący w sporze ze swoim zapleczem – mówił lider PiS.
Kaczyński zapewniał, że jeśli jego formacja skonstruuje gabinet, to będzie respektować prawa opozycji. Mówił, że w odróżnieniu od obecnej władzy, która myślami jest w PRL-u on wie, że opozycja jest potrzebna. - Spór jest istotą demokracji - tłumaczył.
O latach 2005 do 2007 mówił: - Wtedy próbowaliśmy iść na kompromisy, które ostatecznie są pozwoleniem na zło. Z nich wynikały dla nas tylko kolejne razy - mówi.
Polska wieś i atak na PSL
Lider prawicy w mocnych słowach zaatakował PSL. Oskarżył koalicjanta PO o okradanie polskich rolników, mówiąc o nich - Często nośnikiem tej patologii jest „partia zielonego sztandaru”.
Jarosław Kaczyński mówił o wyzwaniu jakim jest wieś, o możliwościach w niej ukrytych oraz o konieczności podniesienia wydatków w tym sektorze gospodarki. Argumentował, że za rządów PiS 3 proc. PKB przeznaczano na wieś. Dzisiaj ten odsetek spadł do 2,5 proc.
Kaczyński kilkukrotnie, specjalnie unikał używania nazwiska premier Ewy Kopacz jako przewodniczącej PO. W czasie wystąpienia przerwała mu gorąca owacja. Tłum skandował – Jarosław! Jarosław!
KOMENTARZE (1)
Do artykułu: Kaczyński: Stoimy przed alternatywą