● Poniedziałkowa (18 lipca) "Rzeczpospolita" analizuje możliwą rekonstrukcję rządu.
● Gazeta przypomina konflikty wśród ministrów, między innymi różnice zdań między Mateuszem Morawieckim a Henrykiem Kowalczykiem.
● Część otoczenia rządu ma też Jarosławowi Kaczyńskiemu sugerować, że Beata Szydło nie potrafi podejmować sama decyzji.
Poniedziałkowa (18 lipca) "Rzeczpospolita" zastanawia się nad możliwą zmianą w rządzie. Gazeta nie wyklucza, że w najbliższym czasie możemy być świadkami roszady na fotelu premiera. Na czele zreformowanej Rady Ministrów miałby stanąć Jarosław Kaczyński.
Głównym powodem takiego kroku ma być rosnące niezadowolenie z tempa pracy administracji Beaty Szydło. Nie tylko to ma rozsadzać gabinet. Tarcie widać także między ministrami, zwłaszcza odpowiedzialnymi za gospodarkę. Tutaj gazeta sugeruje konflikt między Mateuszem Morawieckim, a szefem Komitetu Stałego Rady Ministrów, Henrykiem Kowalczykiem.
Kolejnym, sygnalizowanym konfliktem w rządzie ma być słabnąca pozycja Beaty Szydło.
- Przeciwnicy pani premier chodzą do Jarosława Kaczyńskiego i skarżą się na nią, opowiadając, jakoby była mało decyzyjna i nie umiała rozstrzygać konfliktów pomiędzy ministrami - pisze w komentarzu gazeta. - W efekcie kluczowe decyzje - jak czytamy - musi i tak podejmować sam Kaczyński.
Oponenci Szydło przyznają, że choć pani premier robi świetne wrażenie w mediach, jest lubiana, Polacy ufają jej coraz bardziej, to jednak nie jest skutecznym szefem rządu.
Jest to już kolejna publikacja w ostatnich dniach, która sugeruje rosnące napięcie między zapleczem parlamentarnym a rządem. "Fakt" sugerował w zeszłym tygodniu, że Jarosław Kaczyński nie jest zadowolony z pracy trzech ministerstw.
Padające tutaj nazwiska to ministra finansów Pawła Szałamachy, szefa dyplomacji Witolda Waszczykowskiego i minister zdrowia Konstantego Radziwiłła.
KOMENTARZE (2)
Do artykułu: Kaczyński może sięgnąć po rekonstrukcję rządu. Szydło, Morawiecki i Kowalczyk w konflikcie?