"Trzeba było sobie życie organizować, uczyć się i studiować nieustająco" - odpowiedziała posłanka Krystyna Pawłowicz na uwagę emerytki skarżącej się, że jej podwyżka emerytury wyniosła 5,46 brutto.
Do zderzenia doszło na Facebooku podczas dyskusji internautów o aktualnych wydarzeniach związanych z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego.
W pewnym momencie głos zabrała pani Zofia. "Co tam projekt wyroku - dostałam podwyżkę emerytury 5,46 brutto, a mój mąż - 5,34 brutto. Posłanko, co ty na to, skoro bierzesz emeryturę dobrą i poselskie. Ja pracowałam 50 lat" - napisała.
Więcej o sprawie tutaj.
KOMENTARZE (2)
Do artykułu: Internetowa dyskusja posłanki Pawłowicz ze zdenerwowaną obywatelką