• Gowin uważa, że decyzja o wysłaniu wojsk na Bliski Wschód to dobry ruch ze strony polskich władz.
• Polityk jest zdania, że ingerencje państw Zachodu doprowadziły do zaognienia sytuacji na Bliskim Wschodzie.
• Zapytany o wniosek o odwołanie szefa MON, który zgłosiła jego była partia PO, odpowiedział, że przewidywał jak bardzo PO się skorumpowała w okresie rządów.
Wicepremier i minister nauki, Jarosław Gowin stwierdził, że dobrze się stało, że polscy żołnierze udadzą się na Bliski Wschód. Taką decyzję na wniosek ministra obrony Antoniego Macierewicza podjął Andrzej Duda.
- Polskie wojska w rejonie Syrii to bardzo ważna decyzja - mówił polityk prawicy. - Na pewno była wielokrotnie omawiana. Jestem zwolennikiem tej decyzji.
Gowin uzasadniał ten krok MON sięgając do przeszłości i konfliktów zbrojnych, które państwa Zachodu wywołały w przeciągu ostatnich lat.
- Problem trzeba rozwiązać tam na miejscy. Jeśli nie opanujemy tej "beczki z prochem", to oni tutaj przyjdą - mówił o Państwie Islamskim Gowin. - To, co się dzieje na Bliskim Wschodzie, to gigantyczna wina Zachodu.
Czytaj: Polityk PO w Sejmie pytał o wysyłanie wojsk do Iraku i Syrii
Polityk sięgnął jeszcze dalej oskarżając państwa kolonialne o ingerencję w sytuację w Arabii.
Zapytany o Platformę Obywatelską, w kontekście wniosku o dymisję szefa MON, Gowin stwierdził, że od momentu, gdy opuścił tę partię potwierdziły się jego diagnozy o jej stanie.
- Każda władza deprawuje - ocenił polityk na koniec rozmowy. - Władza absolutna deprawuje absolutnie. My nie mamy władzy absolutnej, tylko samodzielną - konkludował o sytuacji w jakiej znalazł się PiS Gowin.
KOMENTARZE (2)
Do artykułu: Gowin: Opuściłem PO, bo skorumpowała ją władza