• Pierwsze leśne gospodarstwa węglowe, które mają pomagać w redukcji CO2, powstaną na terenach Leśnych Kompleksów Promocyjnych.
• Do Tuczna - w tej sprawie - na międzynarodowe warsztaty przyjechało 20 specjalistów od ochrony klimatu.
• Prof. Karaczun chwali projekt ministra Szyszki, Greenpeace zachowuje rezerwę.
Minister środowiska Jan Szyszko konsekwentnie realizuje koncepcję, według której dla osiągnięcia celów wyznaczonych w umowie klimatycznej, zawartej w grudniu 2015 roku w Paryżu, równie ważna jest redukcja emisji gazów cieplarnianych, jak i ich pochłanianie przez lasy. Zawarcie w umowie paryskiej zapisu dotyczącego równoważenia emisji gazów cieplarnianych poprzez wzrost zalesiania nastąpiło głównie dzięki zabiegom delegacji polskiej.
Roli lasów w procesie ochrony klimatu poświęcone będą specjalne warsztaty, w których weźmie udział 20 specjalistów z 15 krajów, miedzy innymi ze Szwecji, Finlandii, Wielkiej Brytanii i Słowacji, a także przedstawiciele Komisji Europejskiej. Celem warsztatów jest ustalenie możliwości pomiarów pochłaniania dwutlenku węgla przez lasy. Warsztaty będą odbywać się na terenach doświadczalnych Lasów Państwowych i Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Tucznie w woj. zachodniopomorskim i zakończą się w piątek podsumowująca je konferencja prasową w Trzciance.
Leśne gospodarstwa węglowe w kilkudziesięciu miejscach
Międzynarodowe warsztaty w Tucznie są ściśle związane z wdrażanym przez Ministerstwo Środowiska i Lasy Państwowe projektem tzw. leśnych gospodarstw węglowych.
Jak nam wyjaśniła rzeczniczka Lasów Państwowych Anna Malinowska: - Lasy Państwowe będą tworzyć w kilkudziesięciu miejscach w Polsce leśne gospodarstwa węglowe. Będą to obszary leśne w których prowadzona będzie specjalna gospodarka leśna zmierzająca do pochłaniania przez las większej ilości dwutlenku węgla.
Zasoby leśne są naturalnym zbiornikiem węgla w postaci organicznej. Im więcej węgla organicznego zmagazynowanego jest w ekosystemach leśnych, tym mniej jest go w postaci dwutlenku węgla w atmosferze. Szacuje się, że 200 metrów sześciennych lasu - w którym dosadzono nowe drzewa, np. buki -może pochłonąć o 10 proc. więcej dwutlenku węgla niż las w którym nie prowadzono dosadzeń.
Eksperci chwalą Szyszkę
Ekspert Koalicji Klimatycznej prof. Zbigniew Karaczun tak ocenił na antenie Polskiego Radia projekt Ministerstwa Środowiska:
- Każde działanie, które sprzyja redukcji, albo trwałemu wiązaniu węgla w biomasie, jest działaniem korzystnym. Z tego punktu widzenia wydaje się, że to, co proponuje Ministerstwo Środowiska, jest ciekawym pomysłem, wartym wzięcia pod uwagę jako jedna z metod wspierająca ochronę klimatu i działania w zakresie ochrony klimatu w Polsce.
Ostrożniej oceniła projekt MŚ Katarzyna Guzek z Greenpeace Polska, choć także jej zdaniem jest to krok we właściwą stronę. Zastrzegła jednak, że wg Greenpeace, samo sadzenie drzew nie wystarczy. - Dla skutecznej ochrony klimatu potrzeba znacznie więcej. Przede wszystkim konieczna jest poprawa efektywności energetycznej naszej gospodarki - wskazuje.
Czytaj cały artykuł tutaj.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Gdzie powstaną leśne gospodarstwa węglowe?