XVI Europejski Kongres Gospodarczy

Transform today, change tomorrow. Transformacja dla przyszłości.

7-9 MAJA 2024 • MIĘDZYNARODOWE CENTRUM KONGRESOWE W KATOWICACH

  • 18 dni
  • 20 godz
  • 40 min
  • 54 sek

Eksperci: kształt list nie zawsze obliczony na wyborczy wynik

Eksperci: kształt list nie zawsze obliczony na wyborczy wynik
Chociaż politycy toczą walki o miejsca na listach, decydujący głos mają liderzy – uważają eksperci. Fot .joannaskrzydlewska.pl

Liderzy partii politycznych podejmują decyzje ws. list wyborczych nie zawsze obliczone na dobry wynik; układając listy niejednokrotnie budują swoją pozycję w partii nawet kosztem wyniku - uważają eksperci.

Dr Jarosław Flis z UJ zwraca uwagę, że kandydaci większą szansę na zdobycie mandatu w okręgu mają walcząc z kolegami z własnej listy niż konkurencyjnej partii. Dlatego już na etapie układania list "koterie" walczą o utrzymanie władzy albo wprowadzenie nowych ludzi. Chociaż politycy toczą walki o miejsca na listach, decydujący głos mają liderzy.

Decyduje lider

W ocenie dr Anny Materskiej-Sosnowskiej brak demokratycznych mechanizmów przy układaniu list dotyczy wszystkich głównych partii politycznych w Polsce: PO, PiS, PSL oraz Zjednoczonej Lewicy.

To lider decyduje o listach, o kolejności nazwisk. To oczywiście może być skuteczne dla strategii partii, ale także bardzo niebezpieczne jako przejaw braku jakiejkolwiek demokracji w partii - powiedziała.

Liderzy wywracają kształt list, który wychodzi ze struktur niższego szczebla - liderka PO Ewa Kopacz przeforsowała wiele swoich propozycji m.in. przyjęcie Ludwika Dorna, Grzegorza Napieralskiego, czym zaskoczyła znakomitą większość Rady Krajowej, a prezes PiS Jarosław Kaczyński decyzję ws. jedynek podejmuje jednoosobowo - wylicza Materska-Sosnowska.

Partyjny klucz

Także ekspert ds. marketingu politycznego dr hab. Norbert Maliszewski z UW uważa, że listy PO były układane w dużej mierze w kluczu partyjnym, a Kopacz sposobem ich ułożenia potwierdziła swoje przywództwo w partii. Jak podkreśla, nie zawsze są to decyzje obliczane na wynik wyborczy np. start szefa MSZ Grzegorza Schetyny w Kielcach, ale chodzi w nich o pokazanie danemu politykowi miejsca w szeregu w partii.

Maliszewski uważa, że brak miejsca dla rzecznika sztabu PiS współpracującego blisko z Szydło, Marcina Mastalerka jest sygnałem, że główny wpływ na ich kształt ma Kaczyński. Prezes PiS nie dając miejsca - wbrew zapowiedziom - Pawłowi Kowalowi potwierdził swoją władzę i marginalizowanie Jarosława Gowina i Zbigniewa Ziobry.

Utrudnione zadanie

Według Materskiej-Sosnowskiej przykłady tego, że mniej ważne są koszty zewnętrzne - wynik partii, od wewnętrznych, czyli pozycja w partii, można znaleźć także w PO. Pytanie, czy Kopacz musiała kandydować z Warszawy? Wydaje się, że głównym uzasadnieniem tego miejsca jest wewnętrzne potwierdzenie swojego miejsca w partii - czy to jest optymalne dla całej partii. Nie jestem przekonana".

Zwróciła także uwagę, że pełniący publiczne funkcje ministrowie: Trzaskowski i Schetyna mają utrudnione zadanie startując na obcym terenie.

Najczęściej strategią jest dawanie na jedynki tzw. lokomotyw, ale z tym muszą iść w parze struktury lokalne. Trudno robi się kampanię będąc w rządzie, a do tego jeszcze na obcym terenie - oceniła.
15 września o północy upływa termin na zgłaszanie list kandydatów w wyborach parlamentarnych. Wybory parlamentarne odbędą się 25 października.

 

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google NewsObserwuj nas w Google News
×

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Eksperci: kształt list nie zawsze obliczony na wyborczy wynik

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!